9 grudnia 2024

loader

ZAKSA w półfinale Ligi Mistrzów

Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) wykluczyła rosyjskie zespoły z europejskich pucharów. I tak siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy w 1/4 finału mieli zagrać z Dynamem Moskwa, awansowali walkowerem. Bez walki do tej fazy zmagań przeszła też włoska Sir Sicoma Monini Perugia, która miała rywalizować z Zenitem Petersburg.

Decyzją Zarządu Administracyjnego CEV z obecnej edycji europejskich rozgrywek pucharowych usunięto Zenit Petersburg (mężczyźni), Dynamo Moskwa (drużyny męską i żeńską), Dynamo-AK Bars Kazań (kobiety) oraz Lokomotiw Kaliningrad (kobiety). Wcześniej władze broniącej tytułu w Lidze Mistrzów ZAKSY Kędzierzyn-Koźle opublikowały oświadczenie, w którym poinformowały, że drużyna nie przystąpi do ćwierćfinałowego meczu z Dynamem Moskwa na znak protestu przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów ZAKSY z Dynamem Moskwa miało odbyć się w Kędzierzynie-Koźlu 8 marca.
Działacze CEV na szczęście w końcu zachowali się jak trzeba i podjęły decyzję o wykluczeniu rosyjskich i białoruskich zespołów z międzynarodowych rozgrywek ze skutkiem natychmiastowym. Wkrótce potem takie same stanowisko zajęła także FIVB, która wcześniej pod naciskiem dużej grupy feder odebrała Rosjanom organizację tegorocznych mistrzostw świata.
Szansę na awans do finału Pucharu CEV zmarnowała natomiast ekipa PGE Skry Bełchatów. W pierwszym meczu bełchatowianie wygrali u siebie z VB Tours 3:2, ale w rewanżu na wyjeździe ulegli 1:3 i to francuska drużyna zagra w finale, a jej przeciwnikiem będzie Vero Volley Monza. Włoski zespół awansował do finału bez walki, bo miał grać z Zenitem Kazań, który podzielił los innych rosyjskich zespołów i także został przez CEV wykluczony.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Nie dla głupoty w kwestiach bezpieczeństwa!

Następny

Chiński handel zagraniczny po raz pierwszy osiągnął poziom 6 bilionów dolarów