Bartosz Zmarzlik już w sobotę w szwedzkiej Malilli może zostać mistrzem świata na żużlu. Jeśli zajmie wyższe miejsce niż aktualnie drugi w klasyfikacji generalnej Duńczyk Leon Madsen, to już przed ostatnimi zawodami w Toruniu będzie się cieszył z trzeciego tytułu w karierze.
Zmarzlik jest w tym sezonie w wyśmienitej formie. Obronił tytuł indywidualnego mistrza Polski, mając najlepszą średnią biegową w ekstralidze prowadzi Stal Gorzów po tytuł drużynowy i pewnie lideruje w cyklu Grand Prix.
W ubiegłą sobotę w Vojens odniósł drugie w tym roku i 17. w karierze zwycięstwo w turnieju Grand Prix. W klasyfikacji generalnej o 20 punktów wyprzedza Madsena, a już tylko matematyczne szanse na jego dogonienie mają jeszcze trzeci Brytyjczyk Daniel Bewley – 37 pkt straty, oraz czwarty Patryk Dudek – 38 pkt za Zmarzlikiem.
W każdym turnieju GP za zwycięstwo można zdobyć 20 pkt, a każde niższe miejsce oznacza mniejszy dorobek punktowy. A to oznacza, że jeśli Zmarzlik będzie w sobotę choćby o jedną pozycję wyżej od Madsena i zdobędzie co najmniej cztery punkty, to już nikt mu nie odbierze trofeum. Statystyki pokazują, że jest to bardzo prawdopodobne. W tym roku Polak za każdym razem docierał przynajmniej do półfinału, a lepszy od Duńczyka był w sześciu z ośmiu turniejów. W Malilli wygrywał dwukrotnie – w 2017 i 2021 roku.
27-letni Zmarzlik indywidualnym mistrzem świata był w 2019 i 2020 roku, a w ubiegłym sezonie przegrał tylko z Rosjaninem Artiomem Łagutą. Ponadto wywalczył srebrny medal w 2018 roku i brązowy w 2016. W latach 2016 i 2017 zdobywał Drużynowy Puchar Świata. Jest najbardziej utytułowanym polskim żużlowcem w historii. Przed nim indywidualnymi mistrzami świata byli tylko Jerzy Szczakiel (1973) i Tomasz Gollob (2010).
O ile sprawa złotego medalu jest raczej przesądzona, to ciekawie zapowiada się rywalizacja o pozostałe miejsca na podium. Co prawda Madsen ma aż 17 punktów przewagi nad Bewleyem, ale będący objawieniem tego sezonu Brytyjczyk tylko o punkt wyprzedza Dudka. Teoretycznie szanse na doścignięcie Bewleya ma także szósty w klasyfikacji generalnej Maciej Janowski, który traci do niego 15 pkt. On jednak musi też walczyć o obronę tej pozycji i zapewnienie sobie miejsca w przyszłorocznym cyklu GP. Czwarty z Polaków Paweł Przedpełski zajmuje 15. miejsce i jest zdecydowanie najsłabszym ze wszystkich stałych uczestników mistrzostw świata.
Zawody w Malilii rozpoczną się w sobotę o godz. 19.00. Po nich do zakończenia cyklu GP pozostanie już tylko turniej w Toruniu (1 października).
Klasyfikacja generalna MŚ po siedmiu eliminacjach:
- B. Zmarzlik (Polska) 128 pkt
- Leon Madsen (Dania) 108
- Daniel Bewley (W. Brytania) 91
- Patryk Dudek (Polska) 90
- Robert Lambert (W. Brytania) 86
… - Paweł Przedpełski (Polska) 28
- Gleb Czugunow (Polska) 7
- Maksym Drabik (Polska) 4
- Szymon Woźniak (Polska) 3
Pozostały turniej GP:
1 października – Toruń
PAU