Nowym prezydentem Słowenii zostanie popierana przez środowiska lewicowe Natasza Pirc Musar. Będzie ona pierwszą kobietą sprawującą najwyższy urząd w tym państwie. „Ludzie uznali wartości, których bronię, za te, których sami chcą” – powiedziała w swoim pierwszym oświadczeniu. Chce tolerancyjnego dialogu między wszystkimi. „Naprawdę będę prezydentem was wszystkich” – zapewniła.
W wyborach prezydenckich, mających wyłonić następcę urzędującego od dwóch kadencji socjaldemokraty Boruta Pahora, do głosowania było uprawnionych prawie 1,7 mln z ok. 2,1 mln obywateli kraju. Na Pirc Musar zagłosowało 54 proc. wyborców, podczas gdy jej rywal, konserwatysta Anze Logar otrzymał 46 proc. głosów. Kandydatkę, która w pierwszej turze wyborów 23 października przegrała z Logarem (34 do 27 proc.), popierały środowiska lewicowe i ekologiczne.
Pirc Musar była w przeszłości prezenterką telewizyjną, pełniła także rolę krajowego komisarza ds. informacji i stała na czele Słoweńskiego Czerwonego Krzyża. W trakcie kariery prawniczej reprezentowała między innymi żonę byłego prezydenta USA Melanię Trump.
Prawniczka wystartowała w wyborach jako niezależna kandydatka wspierana przez dwóch lewicowych byłych prezydentów. Poparcie premiera Roberta Goloba i dwóch największych lewicowych partii koalicyjnych zdobyła dopiero po pierwszej turze wyborów. Wcześniej Ruch Wolności, którego szefem jest obecny premier, oraz będący z nimi w koalicji Socjaldemokraci ogłosili poparcie dla socjalistycznego europosła Milana Brgleza, który ostatecznie zdobył nieco ponad 15 proc. głosów.
Jakiej Słowenii chce nowa prezydentka?
W swoim pierwszym przemówieniu nowo wybrana prezydent podziękowała wyborcom: „Drodzy obywatele, z zaufaniem, jakim mnie obdarzyliście, z dumą wkroczę do pałacu prezydenckiego. Zrobię wszystko, aby naprawdę być prezydentem was wszystkich, aby walczyć o fundamentalne prawa człowieka, prawa konstytucyjne i demokratyczne”.
Zapewniła, że zrobi wszystko, by wszyscy w polityce zjednoczyli się w kwestiach strategicznych. Zwróciła uwagę na wysokiej jakości publiczną służbę zdrowia, bezpieczeństwo, bo „im bezpieczniejszy jest człowiek, tym mniej będzie biednych, mniej będzie problemów społecznych, tym mniej będzie przestępczości w naszym kraju. Chcę, żeby Słowenia stała się krajem, w którym osoby starsze będą otoczone opieką i wysłuchane, w którym młodzi ludzie będą chcieli zostać. Chcę Słowenii, w której będziemy bardziej świadomi, że mamy do czynienia z trudnymi czasami związanymi ze zmianami klimatycznymi ”.
Przede wszystkim dialog i współpraca
„Chciałabym spotkać się ze wszystkimi liderami partii parlamentarnych, żeby zobaczyć, co mogę wnieść do funkcjonowania kraju jako prezydent w budowaniu konsensusu i w kwestiach strategicznych. Taki cel postawiłam sobie w kampanii wyborczej” – powiedziała zwyciężczyni wyborów. Dodała, że planuje też wysłuchać rad trzech poprzednich prezydentów kraju: Milana Kuczana, Danilo Turka i ustępującego Boruta Pahora.
„Przede wszystkim chcę tolerancyjnego dialogu między nami wszystkimi. Różnice nas wzbogacają, źle by było, gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo, ale umiejmy się wzajemnie słuchać i kulturalnie rozmawiać. Tego chcę jako Natasza Pirc Musar, jako obywatelka Republiki Słowenii” – dodała.
W tym samym duchu skomentował wyniki wyborów były premier Miro Cerar. „Przyszły prezydent będzie musiał zrobić coś, by zakończyć polaryzację. Obecna sytuacja nie może być dobra w dłuższej perspektywie” – powiedział polityk na antenie Radia Slovenija.
Kontrkandydat Pirc Musar w wyścigu prezydenckim pogratulował jej wygranej. „Dziś kończy się długa podróż. (…) Natasza Pirc Musar zostanie pierwszą kobietą-prezydentem Republiki i gratuluję jej zwycięstwa. Wierzę, że dotrzyma słowa i będzie prezydentem nas wszystkich” – powiedział Logar.
Pogratulował jej także obecny w jej sztabie wyborczym były prezydent kraju, Danilo Turk, który uważa, że jej wybór jest ważnym przesłaniem dla wyborców: „Ludzie mówili, że chcą czegoś nowego. A Natasza Pirc Musar jest symbolem czegoś nowego w Słowenii.” Zwrócił uwagę także na zmianę pokoleń, gdyż nowe pokolenie, do którego należy nowa prezydentka ma szansę stworzyć lepszą Słowenię. „Osobiście wierzę, że wraz z nowym pokoleniem, które teraz wchodzi na decydujące stanowiska, będzie to możliwe. Dziś musimy spojrzeć w przyszłość, myśląc o 2030 oraz 2050 roku i upewnić się, że Słowenia będzie inna” – dodał.
Milan Kuczan: W kraju nadszedł czas kobiet
Według byłego prezydenta, który podobnie jak Danilo Turk wsparł Natasze Pirc Musar w kampanii wyborczej, w kraju nadszedł czas kobiet.
„Moim pierwszym argumentem, kiedy poparłem jej kandydaturę, było to, że przyszedł czas na kobiety ” – wspominał. „Chcę, żeby to nie były tylko słowa. Dużo się mówi o równouprawnieniu w naszym kraju, ale kiedy trzeba podejmować decyzje, to często te decyzje są podejmowane ze szkodą, a nie z korzyścią dla kobiet” – dodał.
Czas na otwarte społeczeństwo
Wygrana Pirc Musar oznacza, że w Słowenii nie dojdzie do tzw. kohabitacji. W wyniku kwietniowych wyborów parlamentarnych powstała centrolewicowa koalicja rządząca, więc zarówno rząd, jak i przyszła prezydent, która obejmie funkcję w grudniu, będą wywodzić się ze zbliżonych środowisk politycznych.
„Jestem przekonany, że będziemy dobrze współpracować, aby sprostać wspólnym wyzwaniom przyszłości i wzmocnić otwarte społeczeństwo, które w centrum stawia solidarność i integrację, oraz aby wspólnie pracować nad rozwojem kraju z korzyścią dla wszystkich. Powodzenia, pani prezydent!” – pogratulował Pirc Musar premier Słowenii Robert Golob.
Dokąd uda się na pierwszą wizytę zagraniczną?
Zwyciężczyni wyborów prezydenckich w Słowenii, prawdopodobnie z pierwszą wizytą zagraniczną uda się na Bałkany – wynika z wywiadu, którego udzieliła Radiu Slovenija.
Początkowo Pirc Musar zamierzała złożyć pierwszą wizytę w Niemczech, które są największym partnerem handlowym Słowenii. Jak sama podkreśliła, ma też wiele szacunku dla niemieckiego prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera. Jednak rozwój wydarzeń na Bałkanach w ostatnim czasie sprawił, że nowa prezydent prawdopodobnie uda się najpierw w podróż do krajów regionu.
„Najbardziej zaniepokojona jestem jednak relacjami pomiędzy Serbią a Kosowem, więc prawdopodobnie to będzie kierunek mojej pierwszej zagranicznej podróży” – powiedziała Pirc Musar w swoim pierwszym dłuższym wywiadzie powyborczym.
„Nie zapominam oczywiście o Chorwacji, jednak jest ona nieco za bardzo zaangażowana w rozwój wypadków w Bośni i Hercegowinie, gdzie trzeba jakoś uspokoić emocje” – dodała. Wcześniej zaznaczyła, że będzie też naciskać na Chorwację w celu wdrożenia decyzji sądu arbitrażowego w sprawie sporu granicznego pomiędzy dwoma krajami.
Prezydent-elekt wierzy, że Słowenia jest „oknem i drzwiami” do Unii Europejskiej dla Bałkanów Zachodnich. Podkreśliła, że jako prezydent będzie zabierać głos zawsze, kiedy uzna to za konieczne, choć obiecała, że nie będzie mieszać się w codzienną politykę.
Natasza Pirc Musar oficjalnie obejmie stanowisko prezydenta Republiki Słowenii 23 grudnia.
JM/PAP