Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potępiła stosowanie w wojnie domowej w Syrii broni chemicznej i wezwała władze w Damaszku o umożliwienie inspekcji na miejscu. OPCW twierdzi, że bronią chemiczną dysponują i używają jej zarówno siły reżimu prezydenta Baszara el-Asada, jak i dżihadyści z Państwa Islamskiego (PI).
Władze Syrii odrzucają oskarżenia i twierdzą, że pozbyły się broni chemicznej. W sierpniu 2013 r. Syria zgodziła się ujawnić i zlikwidować swój arsenał w ramach porozumienia, nad którego wykonaniem czuwała OPCW, z siedzibą w Hadze, w Holandii. Zlikwidowano wówczas 1300 m. sześc. gazów trujących, lecz nie ma pewności, że to była całość.
Tymczasem rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow z towarzyszącymi mu okrętami dotarł w pobliże wybrzeża Syrii. Z pokładu lotniskowca „prawie codziennie” startują samoloty wojskowe, głównie, aby ćwiczyć współpracę z najbliższym portem syryjskim, podał jego dowódca.
Lotnictwo Rosji od ponad roku wspiera rząd prezydenta Syrii, Baszara el-Asada w walce z rebeliantami. Rozmieszczenie lotniskowca, krążownika rakietowego Piotr Wielki o napędzie atomowym, fregaty Siewieromorsk, niszczyciela rakietowego Wiceadmirał Kułakow, czy okrętów zaopatrzenia pozwoli Rosji „odpowiedzieć na wszelkie nowe współczesne zagrożenia, takie jak piractwo, czy terroryzm międzynarodowy ” .
Za grupą okrętów rosyjskich podążały okręty państw NATO, podała strona rosyjska. Jednostki rosyjskie miały m.in. wykryć i zmusić do wycofania się holenderski okręt podwodny, który wykonywał w ich pobliżu „niezdarne, niebezpieczne manewry”.