Fałszywy alarm
Nie ma czegoś takiego jak aborcja eugeniczna. Z eugeniką mielibyśmy do czynienia wtedy, kiedy do rozrodu dopuszczono by wyłącznie „najlepsze” osobniki w celu „ulepszenia” gatunku. Nikt nie planuje eliminowania na przykład płodów ze skłonnością do łapania kataru. Mówienie zaś o eugenice w kontekście urodzeń dzieci z ciężkimi wadami,…