Czasy bohemy minęły
Z PIOTREM WYSOCKIM, aktorem, rozmawia Krzysztof Lubczyński. W 1969 roku związałeś się na stałe z lubelskim Teatrem im. Juliusza Osterwy. Po roli księcia Gintułta w „Popiołach” Andrzeja Wajdy miałeś otwartą drogę do najbardziej prestiżowych teatrów warszawskich. Dlaczego wybrałeś teatr na prowincji? Rzeczywiście miałem propozycje z Warszawy, m.in. z Narodowego,…