8 grudnia 2024

loader

Stabilizacja i odpowiedzialność

(191212) — BEIJING, Dec. 12, 2019 (Xinhua) — Aerial photo taken on Oct. 15, 2019 shows a view of the Lujiazui area in Shanghai, east China. (Xinhua/Fang Zhe)

Podczas niedawno zakończonej, piątej sesji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych określono najważniejsze cele rozwojowe na rok 2022. Jeden z nich, „stały wzrost chińskiej gospodarki”, był w czasie obrad stale przypominany i eksponowany.

W ciągu ostatnich dwudziestu lat Chiny przyzwyczaiły świat do swych stałych, często rekordowo dwucyfrowych, corocznych wzrostów PKB. Dzięki nim chińska gospodarka stała się drugą co do wielkości w skali świata.
Jednak po osiągnięciu tak wielkiego pułapu, dalsze takie szybkie wzrosty, stały się trudne do osiągnięcia i szkodliwe dla stabilnego rozwoju chińskiego społecznego.
W tym roku chiński Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 5,5 procenta. To więcej niż w roku 2020, kiedy światowy kryzys pandemiczny zredukował wzrost PKB do poziomu 2,3 procenta. Ale to również mniej od zeszłorocznego, kiedy chińska gospodarka odrobiła pandemiczne straty i jej PKB poszybował do poziomu 8,1 procenta.
Ten rok zapowiada czas stabilnego rozwoju chińskiej gospodarki, osiągnięty po krótkim okresie ekonomicznej huśtawki.
Jeśli zaplanowane na marcowym posiedzeniu OZPL cele rozwojowe zostaną zrealizowane, to Chiny będą również „stabilizatorem” światowej gospodarki.
I dzięki swej globalnej współpracy gospodarczej będą mogły złagodzić skutki kryzysu gospodarczego zapowiadanego już w państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Wywołanego przez konflikt rosyjsko-ukraiński i skutki sankcji podejmowanych przez wszystkie strony europejskiego konfliktu.

Odpowiedzialne mocarstwo

Nie tylko chińska „stabilna” gospodarka może przyczynić się do normalizacji i stabilizacji w Europie. Chiny wielokrotnie deklarowały, że pragną być w świecie „odpowiedzialnym mocarstwem”.
Kierując się taką zasadą, politycy chińscy zachęcają rządy europejskich, wojujących państw do politycznego rozwiązania ich sporów.
Już 1 marca 2022 roku chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi rozmawiał z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Dymitrem Kulebą.
Minister Wang wyraził wtedy ubolewanie, że doszło do konfliktu Ukraina-Rosja oraz swoje zaniepokojenie „krzywdami jakich doznaje ludność cywilna”.
Przypomniał, ze Chiny zawsze opowiadały się za „poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej każdego z państw”.
Zauważył też, że „bezpieczeństwo jednego państwa nie może być osiągnięte kosztem rozszerzenia bloków militarnych”. Opowiedział się za politycznym rozwiązaniem konfliktu w drodze negocjacji Ukrainy i Rosji.
Rychło potem rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian zadeklarował, że Chiński Czerwony Krzyż przekaże Ukrainie pomoc humanitarną na bieżące potrzeby o wartości 5 milionów juanów, czyli około 800 tysięcy USD.
Ósmego marca przewodniczący Chin Xi Jinping podczas wideo szczytu z liderami Unii Europejskiej, prezydentem Emmanuelem Macronem i kanclerzem Olafem Scholzem, wyraził ubolewanie z powodu wybuchu wojny w Europie.
Przypomniał, że Chiny wspierają wysiłki Rosji i Ukrainy w dążeniu do osiągnięcia pokoju „w drodze negocjacji”.
Chiny wspierają też wysiłki Francji i Niemiec w ustanowieniu zrównoważonych, skutecznych i trwałych ram bezpieczeństwa europejskiego, opartego na europejskich interesach.
Zwrócił uwagę, że obecna sytuacja na Ukrainie ma bardzo złożone, także historyczne uwarunkowania, które są efektem oddziaływania wielu czynników.
Jednym z ich jest ekspansywna polityka USA i NATO, która zakłóciła poczucie bezpieczeństwa Rosji i doprowadziła do obecnego konfliktu. Odpowiedzialność za jego powstanie ponoszą niewątpliwie też USA.
Chiny jako stały członek Rady Bezpieczeństwa będą przekonywały Rosję i Ukrainę do rozmów pokojowych.
Jednocześnie przewodniczący Xi Jinping przypomniał, że należy szanować suwerenność i integralność terytorialną wszystkich państw, przestrzegać celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych oraz poważnie traktować uzasadnione obawy dotyczące bezpieczeństwa wszystkich państw na świecie. Priorytetem obecnych działań chińskich jest zapobieganie dalszej eskalacji europejskiego konfliktu, bo może on doprowadzić do kryzysu humanitarnego na wielką skalę.
Prezydent Macron i kanclerz Scholtz zauważyli, że Europa stoi w obliczu swego najpoważniejszego kryzysu od czasu II wojny światowej.
Zagrożona jest dotychczasowa stabilizacja geopolityczna, walki w Ukrainie wywołały wielki kryzys uchodźczy, a nałożone na Rosję sankcję mogą zahamować wzrost światowej gospodarki osiągnięty po zwalczeniu ostatnich fal pandemii.
Dlatego Unia Europejska przywiązuje wielką wagę do aktywnej roli Chin w świecie. Gotowa jest do ścisłej współpracy z Chinami w rozwiązywaniu najważniejszych globalnych problemów, przede wszystkim zmian klimatycznych i ochronie zdrowia publicznego.
W czasie wideo szczytu przewodniczący Xi Jinping potwierdził, że Chiny i Europa mają wiele wspólnych celów. Utrzymanie pokoju, rozwoju gospodarczego i globalnej współpracy.
Dlatego obie strony powinny dbać o stały dialog chińsko-europejski oraz promować długoterminowe relacje Chiny – Unia Europejska.
Zapewnił też, że zaplanowany „stabilny” rozwój Chin otworzy nowe pola do współpracy chińsko- europejskiej.
Jedenastego marca 2022 roku upłynęło 50 lat od historycznego, geopolitycznego przełomu. Normalizacji politycznej i nawiązania stosunków dyplomatycznych między USA i Chińską Republiką Ludową w 1972 roku.
Przypomniał o tym chiński premier Li Keqiang podczas konferencji prasowej.
Stwierdził, że choć Chiny i USA wielce różnią się swoimi systemami politycznymi, strukturą społeczną, historią i kulturą, to trzeba teraz wznieść się ponad te nieuniknione różnice i nadal ze sobą współpracować.
To prawda, że na polu gospodarczym i handlowym istnieje między Chinami i USA konkurencja rynkowa, ale może, i powinna to być konkurencja uczciwa i zdrowa.
W roku 2021 obroty handlowe między obu państwami przekroczyły 750 miliardów USD. Były wyższe o jedną trzecią od tych z 2020 roku.
To pokazuje jaki potencjał między obu państwami już istnieje. A mógłby być jeszcze większy, gdyby USA złagodziły swe ograniczenia eksportowe do Chin.
Skoro już wtedy obie strony otworzyły sobie drzwi, nie trzeba ich ponownie zamykać, skomentował ostatnie pięćdziesiąt lat współpracy chińsko-amerykańskiej premier Li Keqiang.
Czas teraz na nowe otwarcie drzwi dla negocjacji rosyjsko-ukraińskich.

Gabriel Piotrowicz

Poprzedni

Czy wojna w Ukrainie zintegruje UE?

Następny

48 godzin sport