TVP – obiektywna inaczej
Członkowie Rady Programowej telewizji „publicznej” TVP złożyli do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na TVP Info za relacje z manifestacji w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej. Chodzi konkretnie o Iwonę Śledzińską-Katarasińską, Janusza Daszczyńskiego i Krzysztofa Lufta. Wnieśli oni skargę w sprawie pasków informacyjnych, które TVP Info publikowała 10 października w czasie manifestacji opozycji na Placu Zamkowym. Stowarzyszenie Polskich Mediów cytuje fragment ich pisma skierowanego do KRRiTV: „W szczególności zwracamy uwagę na skrajnie nieobiektywny i stronniczy sposób relacjonowania tego wydarzenia na tzw. paskach wyemitowanych w trakcie audycji TVP Info”. Wspomniani członkowie Rady Programowej TVP zwrócili zwłaszcza uwagę na nagromadzenie tego typu pasków w audycji »Minęła Dwudziesta« nadanej w TVP Info o godzinie 20.00, gdzie – jak stwierdzili – opublikowano między innymi hasła: „Protest przeciwko polskiej konstytucji”, „Tusk atakuje polską suwerenność”, „Polska konstytucja kontra niemiecka hegemonia”, „Tusk stawia na ulice i zagranicę” i „To jest protest zinstytucjonalizowanej Targowicy”. Jak uzasadniają autorzy skargi, paski te nie miały nawet w najmniejszym stopniu charakteru bezstronnej informacji – były to propagandowe hasła, które powracały w trakcie audycji po kilka razy. Co więcej, „nie były przypisane żadnym uczestnikom debaty publicznej. Widz mógł je zatem odbierać jako bezstronne informacje formułowane przez redakcję”. Skarżący zwrócili uwagę, że programy w TVP Info naruszyły m.in. przepisy art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji dotyczące bezstronności i rzetelności przekazu mediów publicznych. Dlatego domagają się od KRRiT ukarania nadawcy. Ta skarga jest bez wątpienia zasadna, ale nieco rozbraja naiwność wnioskodawców – jak mogli oni nawet przez chwilę przypuszczać, ze TVP Info zachowa choć cień obiektywizmu w jakichkolwiek przekazach dotyczących Donalda Tuska?
Prawda się obroni?
Gdy Trybunał Konstytucyjny uznał, że niezgodne z Konstytucją RP są niektóre przepisy Unii Europejskiej, we wszystkich mediach w ciągu najbliższych kilku godzin pojawiło się na ten temat ponad 800 materiałów. Kiedy na Twitterze Donald Tusk wezwał Polaków do manifestacji, w ciągu kolejnej doby wzmianek o tym w mediach było już ponad 7 tys. Łącznie w ciągu pięciu dni liczba wszystkich publikacji wyniosła prawie 28 tys. z dotarciem do 161 mln potencjalnych kontaktów z przekazem. Statystycznie każdy obywatel Polski w wieku powyżej 15 lat mógł spotkać się z tymi informacjami minimum pięć razy – podaje Instytut Monitorowania Mediów. Siła tego przekazu może zrównoważyć pro-PiS owską propagandę uprawianą w TVP Info. W sumie, w okresie 7-11 października o protestach organizowanych w całej Polsce pod hasłem „My zostajemy w Unii Europejskiej” mówiono we wszystkich typach mediów aż 27,7 tys. razy. Najwięcej komentarzy i wpisów w tym zakresie pojawiło się na Twitterze (20 tys.) oraz w portalach internetowych na blogach, forach i podcastach (5 tys.). Od czwartku w ciągu pięciu dni w stacjach radiowych wyemitowano na ten temat 457 materiałów, w telewizji 310, prasa natomiast informowała o wyroku TK i demonstracjach na polskich ulicach 64 razy.