30 listopada 2024

loader

Głos Prawicy

Spoiwo

– Trzeba pamiętać, że ta ziemia, a już szczególnie Szczecin jest jedną z kolebek „Solidarności”. „Solidarność” integrowała te wszystkie dobre motywacje polskiego działania. Integrowała też myśl i tradycję niepodległościową. To bardzo, bardzo istotne. Spoiwem wszystkiego musi być patriotyzm – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji regionalnej w Szczecinie.
Jarosław Kaczyński podkreślił na początku przemówienia, że Pomorze Zachodnie to ziemia „wielkiego potencjału, wielkich możliwości, wspaniałych ludzi, ale to też ziemia, która wymaga szczególnej uwagi, napięcia woli mieszkańców, ale i całego narodu”. – Mój śp. brat powiedział kiedyś, że silne Pomorze Zachodnie to polska racja stanu. To celne słowa. Polska leży między dwoma potęgami. Od Rosji jesteśmy oddzieleni Ukrainą, w mniejszej mierze Białorusią. Z Niemcami mamy otwartą granicę i to bardzo dobrze. Bardzo dobrze, że jesteśmy w UE, NATO, że jesteśmy sojusznikami. Pamiętajcie, że ci, którzy myśleli, że historia się skończyła, mylili się. Historia biegnie dalej i nikt nie wie, w jakim kierunku. Odpowiedzią jest silne Pomorze Zachodnie, które w nieodległym czasie osiągnie poziom rozwoju porównywalny z Niemcami – powiedział.

Prezes PiS stwierdził też, że trzeba stawiać wymóg patriotyzmu, który jest zrębem motywacji i podstawą zaangażowania w życie publiczne. – Tutaj na Pomorzu Zachodnim trzeba stawiać także na patriotyzm lokalny, na polskie Pomorze Zachodnie. Ten patriotyzm może wyrastać z różnych przesłanek, różnych motywacji. Historia Polski zna motywacje religijne, czysto społeczne, zaangażowanie narodowe. Trzeba pamiętać, że ta ziemia, a już szczególnie Szczecin jest jedną z kolebek Solidarności. Solidarność integrowała te wszystkie dobre motywacje polskiego działania. Integrowała też myśl i tradycję niepodległościową. To bardzo, bardzo istotne. Spoiwem wszystkiego musi być patriotyzm – dodał.
Za „Do Rzeczy”.

 

O Kozłowskiej

– Tego typu przedsięwzięcia nie służą budowie dobrych relacji i zaufania pomiędzy naszymi krajami – miał powiedzieć prezydent Andrzej Duda w rozmowie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, odnosząc się do wystąpienia Ludmiły Kozłowskiej w Bundestagu. Również niektóre niemieckie media stwierdziły, że zaproszenie do parlamentu szefowej Fundacji Otwarty Dialog może skutkować awanturą z Polską.

Jak informowaliśmy na łamach „Codziennej”, Ludmiła Kozłowska w czwartek wzięła udział w spotkaniu w niemieckim Bundestagu, poświęconym praworządności w Polsce i na Węgrzech. Sytuacja jest o tyle kontrowersyjna, że blisko miesiąc temu szefowa Fundacji Otwarty Dialog została objęta zakazem wjazdu na terytorium UE. Tymczasem nasi zachodni sąsiedzi w tajemnicy przed Polską przyznali jej tymczasową wizę – donosi „Gazeta Polska”.

 

O Biedroniu

– Nie rozumiałem zachwytów nad Biedroniem, bo – wbrew temu, co głosili jego wielbiciele i skłonne do basowania mu antyprawicowe media – nie widziałem w nim jakiejkolwiek nowej jakości. Zawsze wydawał mi się natomiast wewnętrznie pusty (co nie znaczy nieinteligentny) – pisze w tygodniku „W Sieci” Piotr Skwieciński. Ich zdaniem Biedroniowa pustka i obrotowość (poza sferą „praw mniejszości seksualnych”) to celowa zmyłka, kreacja, […] bo podpowiedziano mu, że najlepiej sprzedaje się obłość.

Skwieciński zastanawia się też nad przyszłością Roberta Biedronia w polskiej polityce: To pytanie o to, jaki jest obecnie rozmiar społecznego popytu na dwie cechy, które reprezentuje Biedroń. Lewicowość […] i obłość, opływowość. Przy czym zastanawiając się nad odpowiedzią, należy mieć na uwadze problem dodatkowy – w jakim stopniu wyborcy, możliwi do pozyskania dzięki obu tym czynnikom, nie są usatysfakcjonowani ofertą, jaką pod tym względem już teraz przedstawia im opozycja. Okazało się, że Rosjanie znów zagrali nam na nosie i nie pozwolili wykonać większości czynności, jakie zaplanowali nasi śledczy. Nie było możliwe zinwentaryzowanie wraku, do czego niezbędne byłoby przenoszenie niektórych jego elementów. Polacy nie mogli nawet samodzielnie wykonywać fotografii. To oburzająca postawa Rosjan, zwłaszcza że chodzi przecież o badania wraku, który jest polską własnością bezprawnie przetrzymywaną przez Federację Rosyjską – zauważają publicyści.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

PLL TOT: czas decyzji

Następny

Głos Lewicy

Zostaw komentarz