8 listopada 2024

loader

„Przestrzec przed tragicznymi konsekwencjami”

Tylko Polska społecznie stabilna, gospodarczo zdrowa, politycznie przewidywalna będzie cenionym i realnie chronionym ogniwem ładu i bezpieczeństwa europejskiego.

gen. Wojciech Jaruzelski

Stało się! Doszło do rozlewu polskiej krwi. Z woli władzy- imiennie, jej najwyższych przedstawicieli, na ulicach Warszawy 11 Listopada 2020 r. polała się krew. Polska krew. Tak, z woli władzy podkreślam – polską, bratobójczą krwią uczczono 102 rocznicę powrotu Polski na mapę Europy. Rocznicę odzyskania Niepodległości, po 123 latach życia Polaków pod zaborami. Można postawić nie jedno pytanie, choćby takie- dlaczego władza chciała, życzyła sobie właśnie krwią czcić to Narodowe Święto? Dlaczego świadomie dopuściła do uhonorowania tej rocznicy przez osobników rządnych krwi? Dlaczego nie posłuchała ostrzeżeń tysięcy światłych Polaków, wypowiadających się publicznie, na środowiskowych i rodzinnych spotkaniach. Dlaczego „Apel generałów i admirałów w stanie spoczynku”, nie skłonił do chwili refleksji, zastanowienia. Czyżby czytano go pobieżnie i nie zauważono, że „czasami nadmiar emocji, niekontrolowany rozwój wydarzeń może skutkować rozlewem krwi”? Państwo zapewne mają własne tego wyjaśnienie („Apel” załączam).

„Tania krew”

Najpierwsze i podstawowe wyjaśnienie – brzmi: bo Historia Polski, dzieje jako Państwa i Narodu z tysiącletnią tradycją są zapisane krwią. Orężną walką o byt niepodległy, właśnie Państwa i Narodu, położonego geograficznie na „ polityczno-wojennym przeciągu” Wschód- Zachód. Co więcej- tę Walkę i Historię, po 1990 r. upamiętniamy ulicznymi burdami, bijatykami. Było, co oczywiste-składanie wieńców i odegranie hymnu narodowego. Ale to uchodzi po dziś dzień jako „rzecz naturalna”, liczyły się wrzaski i bijatyki. Media miały co pisać, czym epatować widzów i zagranicę. Proszę, by Państwo podali w którym roku przez te 30 lat obyło się bez bratobójczych, chuligańskich bójek? Albo toczyły się między uczestnikami, którzy tu szukali „wrogów” – w Imię Boga i Ojczyzny. Albo „właściwym obiektem” była Policja. Ani organizatorzy, ani decydenci nie chcieli, nie umieli „doczytać” się w „Apelu”, żeby„nie atakować policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb mundurowych – oni nie są waszymi wrogami”. Ale co poradzić, u nas bez wroga ani rusz, musi być! i to pod przysłowiową ręką. To ewidentne pomieszanie powagi, szacunku wobec bojowych dokonań naszych Dziadów i Ojców wynika- tak sądzę-z pomieszania pojęć w głoszonej i uprawianej „polityce historycznej”, gdzie „wróg” jest na pierwszym planie. Wczoraj na ulicy ostrzegł mnie przyjaciel – będziesz miał co „prostować” w Trybunie. Już MEN zaczął pisać kolejną, czarną historię- będzie pełno wrogów i nienawiści.

Nie możemy obejść się bez kropli krwi na ulicy podczas narodowych świąt. Po prostu jest tania jak przysłowiowy barszcz. Także obecna władza nie potrafi, nie umie rządzić inaczej jak tylko przy użyciu kłamstwa i obłudy, prowadzących do przemocy i właśnie rozlewu krwi. O tym, że może dojść do „chuligańskiego rozlewu krwi” (nie mam tu na myśli policjantów), wiedziano, domyślam się, że byli we władzy i tacy, co liczyli na taki przebieg manifestacji. I to jest nie tylko smutne, ale może prowadzić wręcz-jak czytam w „Apelu” do „tragicznych konsekwencji”. Każdy z Państwa to pojęcie może interpretować na swój sposób i będzie miał rację. Ciśnie się pytanie- co lub kto uchroni Polaków przed „tragicznymi konsekwencjami” tak postępującej władzy? W tym kontekście „Apel” Panów Generałów i Admirałów odczytuję jako „wstępny”. Bądźcie Panowie gotowi – do decyzji w „stanie wyższej konieczności”- oby nie nadszedł, oby…

Odpowiedzialność

Powagę takiej „konieczności” odczytałem w wypowiedzi Pana gen. Stanisława Kozieja. Nie mam żadnych wątpliwości, że wieloletnie doświadczenie na ministerialnych stanowiskach- MON, BBN- skłoniło do oceny- że „wkraczamy w bardzo niebezpieczny moment konfliktu, którego skutki mogą być bardzo poważne. Z niepokojem obserwuję, że rządzący zamiast łagodzić nastroje jeszcze bardziej je podgrzewają”.
Grozę i powagę sytuacji podkreśla Pan gen. Krzysztof Bondaryk mówiąc-„głos generałów przy tak napiętej sytuacji społecznej jest konieczny”, by służyć „tonowaniu nastrojów i zapędów władzy”. Dla osiągnięcia tych – na chwilę obecną – podstawowych celów, zdaniem Pana gen. Dariusza Łuczaka- „w tak niespokojnym czasie wszystkim nam jest potrzebny spokój i rozsądek”

Co może władza?

Cytowane słowa Panów Generałów, wszystkich sygnatariuszy „Apelu” zwracają uwagę na „coś szczególnego”. Jest nim obawa, wprost strach przed własną władzą! Bez żadnego cienia złośliwości pytam Państwa- czy pamiętacie okres i czas, by poważna część społeczeństwa bała się swojej, zaledwie przed rokiem wybranej władzy, rządu? Proszę nie szukać tu podtekstu- kogo wybraliście-macie! Staje przed nami, wszystkimi Polakami- bez względu na wyznawane wartości i przekonania dylemat- co uczynić, by zapobiec rozlewowi krwi? W demokratycznym państwie taką receptą jest kartka wyborcza. Kalendarz wskazuje, iż będzie to możliwe za 3 lata. Czy do tego momentu doczołgamy się bezpiecznie – oby. A jeśli nie, to co?
Panowie Generałowie doskonale wiedzą, że ich byli podwładni i wychowankowie mogą być zmuszeni decyzją władzy podjąć siłowe działania przeciwko własnemu Narodowi. Pan gen. Ryszard Grosset, w udzielonym wywiadzie przypomina, żołnierzom i funkcjonariuszom, że „Ślubowaliśmy wszyscy wierność Narodowi i tej wierności wobec wyrażanej ostatnio codziennie i powszechnie woli Narodu mamy obowiązek i wolę dochować”. To eleganckie-jak przystało na Generałów- przypomnienie władzy, że wolą służb mundurowych jest dochowanie wierności Narodowi! A władzy- ciśnie się kolejne pytanie? Swoim postępowaniem od dłuższego czasu sama wyobcowuje się ze społeczeństwa, który ją wybrał. Staje się na organizmie Narodu coraz bardziej dokuczliwym wyrzutem, bolejącym ropieniem. Czy da się go usunąć bezboleśnie przez użycie dostępnych środków, tzw. przeciwciał wygenerowanych przez organizm? Mówiąc jasno -władza może sama unieważnić ustawę, mocą której wyprowadziła Panie- Kobiety na ulice. To niezbywalne minimum. Dopiero po tej decyzji możliwa będzie rozmowa z władzą przy stole. To także jasno wynika z ogłoszonego apelu komitetu protestacyjnego Pań. Wprost nie wypada pisać, że Panie na żadne „kosmetyczne poprawki”, łagodzące treść aborcyjnej ustawy nie pójdą. Mają gorzką świadomość obłudy władzy- tak w słowach jak i w czynach. Taka jest gorzka prawda!

Szczególny bukiet kwiatów

„Apel” Panów Generałów odczytuję jako swoisty, szczególny bukiet kwiatów dla Pań – tych protestujących i tych wykonujących zadania porządkowo-ochronne na ulicach. Wprawdzie są przykłady – mówiąc językiem Pana gen. Ryszarda Grosseta, niezbyt przyzwoitego zachowania się na służbie. Ale poprzestańmy na tym. Przyjmijmy, że Panie funkcjonariuszki, że wszyscy żołnierze i funkcjonariusze wykonujący zadania będą pamiętać, że „nie zajęcie stanowiska wobec tego co dzieje się w Polsce byłoby utratą przyzwoitości”. To znów eleganckie-jak przystało na Generałów- przypomnienie władzy, że służby mundurowe będą po stronie Pań -oczywiście tej przytłaczającej większości, która nie zaaprobowała i stanowczo odrzuca ustawę aborcyjną. Gdy zaczynam pisać, że władza może podjąć tzw. rozłamowe działania wśród żołnierzy, choćby na swój sposób interpretując słowa przysięgi i ślubowania, wsparte obietnicami finansowymi- odczuwam drżenie ręki. Żywię nie płonną nadzieję, że Panowie Generałowie stosownie napomną władzę przed takim krokiem. A żołnierze i służby mundurowe zachowają zwartość szeregów.

Panowie- sygnatariusze „Apelu” mają powód do satysfakcji. Także usatysfakcjonowani są wszyscy publicyści Trybuny, mediów i organów opiniodawczych. Szanowne Panie świadomie „odstąpiły” ulice poplecznikom władzy, a ci po chuligańsku „zagospodarowali” je 11 Listopada. Wyrazy najwyższego szacunku i poważania wszystkim Paniom. Choć na chwilę- „zwyciężyło dobro”. Władza kolejny raz „dostała czas” na podjęcie konkretnie oczekiwanych przez Panie decyzji. Nie było żadnej pilności, by ustawowy bubel wbrew logice i rozsądkowi czynić skrajnie restrykcyjnym prawem. Wyrok Trybunału- lekceważąc powagę prawa i medycznej wiedzy stanął po stronie ortodoksów. Społeczny sprzeciw był publicznie zapowiadany długo przed terminem. Władza z plakatów protestujących Pań oraz internetowych głosów poznała dosadną ocenę tego hańbiącego człowieczeństwo wyroku. Poznała też społeczną ocenę własnej wartości. Wstyd pisać, że zamiast wszystkie dostępne środki skierować na przeciwdziałanie pandemii, chroniąc społeczeństwo przed jej „śmiertelnym żniwem”, władza wykorzystuje narastający stan zagrożenia zdrowia i życia na upokarzające decyzje, tak dla Pań osobiście, jak i ich małżonków.

Co dalej?

To zrozumiałe- decyzja należy do władzy. Punktem wyjścia – powtórzę – unieważnienie ustawy aborcyjnej, czyli przyjęcie jej za „nie byłą”, przywrócenie w tym względzie stanu sprzed 22 października. Niewątpliwie obniżyłoby to poziom istniejącego napięcia, nienawiści oraz skłócenia społeczeństwa. Jednocześnie byłoby szansą na przywrócenie „stabilności społecznej i politycznej przewidywalności Polski”, których znaczenie wskazuje gen. Wojciech Jaruzelski w cytowanej na wstępie sentencji.
Proszę Panów Generałów, o przyjęcie poniższego wywodu tylko jako „głośne myślenie”. Napisałem wyżej, że „Apel” Panów odczytuję jako swoisty „wstęp” do dalszego działania. Do czego może doprowadzić władza?…Bądźcie Panowie czujni… Emerytura nie zawsze oznacza stan spoczynku – historia zna takie przypadki.

„Apel”, mimo upublicznienia z właściwą wykładnią i sugestią uznania Klubu Generałów za kompetentnego do rozmowy, mógłby trafić bezpośrednio do rąk Prezydenta RP oraz Premiera, marszałków Sejmu i Senatu. Nie wykluczam- poza Senatem – odrzucenia i wyśmiania gotowości Panów do poszukiwania sposobów złagodzenia powstałych napięć. Nie wykluczam ordynarnego nawet-wskazania Panom „miejsca w szyku”. Mam świadomość, iż taki krok może spotkać się z kąśliwymi i prześmiewczymi opiniami, a sam pomysł jako dziecinna naiwność. Jednakże uznanie społeczne Panów rozwagi i skierowania wysiłku nas wszystkich na przezwyciężenie pandemii i przejścia w możliwie „ubezpieczonej formie” kryzysu, który już zaczyna dawać znać – powinno, musi zwyciężyć dla dobra ogółu, nas wszystkich!

Panowie Generałowie, przez zawodowe i życiowe doświadczenie wskazali „Apelem” na poczucie odpowiedzialności za wymykający się z rąk władzy, kierunek biegu zdarzeń w Kraju. Troskę o wytonowanie emocji, przywrócenie czołowej roli rozsądkowi, uczynili Panowie jedną z wiodących myśli „Apelu”. Serdecznie, po żołniersku gratuluję takiego stanowiska i dziękuję – jest bardzo na czasie! Władzy dla opamiętania, Polakom dla otuchy i rozważnego działania.

Referendum…

W imię poczucia odpowiedzialności za Ojczyznę, chyba nadchodzi czas i potrzeba, by zastanowić się nad ogólnokrajowym referendum. Sytuacja nabiera „szczególnego znaczenia dla państwa”, czym wypełnia znamiona art.125 Konstytucji. Władza, co prawdopodobne z tym się nie zgodzi. Mimo to, wstępnie należałoby rozważyć, nie kryjąc przed władzą, ani tym bardziej przed społeczeństwem-dwa podstawowe pytania. Pierwsze- czy jest Pani, Pan za uchyleniem ustawy aborcyjnej (mieć będzie rację, jeśli tego nie uczyni wcześniej władza). I drugie- czy jest Pani, Pan za przedterminowym przeprowadzeniem wyborów parlamentarnych (do Sejmu i Senatu), już wiosną 2021 r.

Wspomniany art.125 stanowi, że referendum „ma prawo zarządzić Sejm, bezwzględną większością głosów”. Aktualny skład Sejmu nie pozwala mieć nikłej nadziei. Konstytucja na taką decyzję, pozwala uczynić to Prezydentowi RP za zgodą Senatu. Zwrócenie się Panów Generałów do tych organów władzy – szczególnie Prezydenta RP, będzie warunkować dalsze postępowanie.

Licząc na dozę wyczucia powagi sytuacji, Prezydent nie powinien odmówić. Postawiłoby to ważność referendum pod znakiem zapytania. Dla Sądu Najwyższego byłoby podstawą jego unieważnienia, gdyby zostało przeprowadzone z „ usilnej woli” społeczeństwa w I kwartale, najpóźniej do połowy 2021 r.

Można się spodziewać, że rozmowy i działania Panów Generałów- obok społecznej, zyskają także aprobatę opozycyjnych partii politycznych. Tym bardziej, że byłyby prowadzone oficjalnie, przy pełniej informacji dla obywateli. Rozsądna postawa społeczeństwa, uznająca jako ostateczność- podkreślam- manifestacje i protesty, byłaby kolejny raz czynnikiem skłaniającym do odpowiedzialnego postępowania. Mimo zasłużenie krytycznych ocen władzy, nie wykluczam jej postrzegania Polski, jako „ogniwa ładu i bezpieczeństwa europejskiego”, co też akcentuje Generał w sentencji.

Można chyba zakładać, że szefowie partii opozycyjnych, pomni swoich błędów, głównie wobec SLD i Lewicy, popełnionych przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2019 r., utworzyliby jeden obywatelski blok wyborczy (pisałem, tekst „Czarny scenariusz” 4-5. 11.br.).

Na zakończenie

Nie trudno zauważyć, że prowadzony w tej publikacji wywód, zmierza do zachęcenia Państwa Czytelników do zastanowienia się i uzyskania odpowiedzi na pytanie-jaka (może czyja?) ma być przyszła Polska, już w III dekadzie XXI wieku. Wewnętrzne rozchwianie, zbliżający się kryzys gospodarczy, pandemia, itp. czyni to pytanie platformą narodowej debaty, wszystkich partii politycznych. Zarys wiążących odpowiedzi na szczegółowe kwestie mieszczące się w tym pytaniu należałoby wypracować, „wydyskutować” równolegle z ewentualnym referendum, nie później niż do połowy 2021 r. W tej dziedzinie doświadczenie i wiedza Panów Generałów będą cenną pomocą. Raz jeszcze gratuluję „Apelu” i dziękuję za obywatelską postawę. Szczególne słowa szacunku i wdzięczności kieruję do Panów Generałów osobiście mi znanych i cenionych za żołnierska i obywatelską postawę.

Licząc na dalszą wyrozumiałość Redakcji Trybuny, przemyślenia o „przyszłej Polsce” przedstawię na łamach w niezbyt odległym czasie.

Gabriel Zmarzliński

Za Onet.pl dołączam Apel generałów i admirałów w stanie spoczynku.

„Dalsza eskalacja doprowadzi do tragicznych konsekwencji”

My, generałowie i admirałowie Wojska Polskiego, Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biura Ochrony Rządu, Służby Więziennej, służb specjalnych wyrażamy głęboki niepokój w związku z rozwojem sytuacji w Kraju. W czasie rozwijającej się pandemii, groźby niewydolności służby zdrowia i kryzysu gospodarczego wprowadzane są rozwiązania skutkujące ogromnym niezadowoleniem społecznym. Zaostrzenie przepisów aborcyjnych wywołało sprzeciw obywateli i masowe protesty uliczne. Dalsza eskalacja działań, podsycanie i nieodpowiedzialne zachowania polityków doprowadzi do tragicznych i nieodwracalnych konsekwencji. Czasami nadmiar emocji, niekontrolowany rozwój wydarzeń może skutkować rozlewem krwi.

Obawiamy się sytuacji, w której ponownie na ulicach polskich miast może dojść do użycia siły i niepotrzebnych ofiar. Mamy prawo, aby przestrzec przed tragicznymi konsekwencjami, gdyż nie chcemy aby taka sytuacja powtórzyła się kiedykolwiek w Polsce.

Apelujemy:

-do rządzących, posłów i senatorów, aby uwzględnili wolę większości społeczeństwa i doprowadzili do zmiany nieakceptowanych rozwiązań;

– do policjantek, policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych, aby działali zawsze zgodnie z prawem, pamiętając, że służą społeczeństwu. Niech słowa przysięgi żołnierskiej i rot ślubowań, które składaliśmy – „ślubuję służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia” towarzyszą we wszelkich Waszych działaniach,

-do organizatorów i uczestników protestów o powstrzymanie się od wszelkich aktów przemocy, w tym niszczenia mienia, zabytków i obiektów kultu religijnego. Nie atakujcie policjantów, żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb mundurowych – oni nie są waszymi wrogami. Nie prowokujcie i nie dajcie się sprowokować a dobro zawsze zwycięża;

– do autorytetów politycznych, moralnych i społecznych o odważną obronę wartości nadrzędnych i przekonywanie decydentów, aby niezwłocznie przystąpili do rozmów ze wszystkimi stronami konfliktu i do wypracowania kompromisu, który uspokoi nastroje społeczne.

Należy przyjąć rozwiązania akceptowane przez zdecydowaną większość społeczeństwa, chroniąc je przed dramatyzmem pandemii.

Poniżej lista generałów i admirałów popierających apel:

GENERAŁOWIE I ADMIRAŁOWIE WOJSKA POLSKIEGO
wiceadm. w st. spocz. Marian Ambroziak
gen. dyw. w st. spocz. Tadeusz Bałachowicz
gen. dyw. w st. spocz. Zbigniew Bielewicz
gen. dyw. w st. spocz. Jarosław Bielecki
gen. w st. spocz. Mieczysław Bieniek
gen. dyw. w st. spocz. Janusz Bronowicz
gen. broni w st. spocz. Józef Buczyński
gen. dyw. w st. spocz. Leszek Chyła
gen. bryg. w st. spocz. Zbigniew Chruściński
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Danielewski
gen. bryg. w st. spocz. Marian Daniluk
wiceadm.. w st. spocz. Ryszard Demczuk
gen. bryg. pilot rez. Tomasz Drewniak
gen. bryg. rez. Adam Duda
gen. dyw. rez. Andrzej Duks
gen. bryg. w st. spocz. Marek Dukaczewski
gen. dyw. rez. Andrzej Duks
gen. bryg. w st. spocz. Jan Dziedzic
gen. broni w st. spocz. pilot Sławomir Dygnatowski
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Ferenz
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Filipiak
gen. broni w st. spocz. Józef Flis
kadm.. w st. spocz. Kazimierz Głowacki
gen. bryg. w st. spocz. Tadeusz Grabowski
gen. broni w st. spocz. Zdzisław Goral
gen. bryg. rez. Dariusz Górniak
gen. dyw. w st. spocz. Zdzisław Graczyk
gen. bryg. w st. spocz. pilot Roman Harmoza
gen. bryg. w st. spocz. Brunon Herrmann
gen. bryg. w st. spocz. Michał Jackiewicz
gen. bryg. w st. spocz. Janusz Jakubowski
gen. bryg. w st. spocz. Roman Kloc
gen. bryg. rez. Artur Kołosowski
gen. bryg. w st. spocz. January Komański
gen. broni w st. spocz. Lech Konopka
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Koziej
adm. floty w st. spocz. Roman Krzyżelewski
gen. bryg. w st. spocz. Alfons Kupis
gen. dyw. w st. spocz. Janusz Lalka
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Lewandowski
gen. bryg. w st. spocz. Jerzy Lewitowicz
gen. bryg. rez. Krzysztof Magiera
gen. broni w st. spocz. pilot Lech Majewski
kadm. w st. spocz. Michał Michalski
gen. bryg. w st. spocz. Henryk Mika
gen. dyw. w st. spocz. Jerzy Modrzewski
kadm.. w st. spocz. Mirosław Mordel
gen. bryg. w st. spocz. Marek Ojrzanowski
gen. bryg. w st. spocz. Marek Oleksiak
gen. bryg. w st. spocz. Janusz Paczkowski
gen. bryg. w st. spocz. Jerzy Paszkowski
gen. dyw. w st. spocz. Aleksander Poniewierka
gen. bryg. w st. spocz. Henryk Porajski
wiceadm.. w st. spocz. Marian Prudzienica
gen. dyw. w st. spocz. Franciszek Puchała
gen. bryg. w st. spocz. Roman Pusiak
gen. bryg. pilot rez. Jan Rajchel
gen. dyw. w st. spocz. Marian Robełek
gen. rez. Mirosław Różański
gen. bryg. w st. spocz. Władysław Saczonek
gen. dyw. w st. spocz. Marek Samarcew
gen. bryg. w st. spocz. Władysław Skrzypek
gen. dyw. w st. spocz. Jerzy Słowiński
wiceadm.. w st. spocz. Henryk Sołkiewicz
gen. bryg. rez. Jarosław Stróżyk
gen. bryg. rez. Sławomir Szczepaniak
gen. bryg. w st. spocz. Witold Szymański
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Świtalski
wiceadm.. w st. spocz. Marek Toczek
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Trybusz
gen. bryg. w st. spocz. Leszek Ulandowski
wiceadm. w st. spocz. Maciej Węglewski
gen. bryg. w st. spocz. Zdzisław Wijas
gen. bryg. w st. spocz. Marek Witczak
gen. broni w st. spocz. Anatol Wojtan
kadm. w st. spocz. Jarosław Zygmunt
gen. bryg. w st. spocz. Krzysztof Górecki

GENERAŁOWIE POLICJI
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Banachowicz
nadinsp. w st. spocz. Stanisław Białas
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Biel
nadinsp. w st. spocz. Janusz Bieńkowski
nadinsp. w st. spocz. Tadeusz Budzik
nadinsp. w st. spocz. Zdzisław Centkowski
nadinsp. w st. spocz. Zbigniew Chwaliński
nadinsp. w st. spocz. Mariusz Dąbek
nadinsp. w st. spocz. Michał Domaradzki
nadinsp. w st. spocz. Irena Doroszkiewicz
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Działo
gen. insp. w st. spocz. Marek Działoszyński
gen. insp. w st. spocz. Krzysztof Gajewski
nadinsp. w st. spocz. Józef Gdański
nadinsp. w st. spocz. Andrzej Gorgiel
nadinsp. w st. spocz. Marek Hebda
nadinsp. w st. spocz. Waldemar Jarczewski
nadinsp. w st. spocz. Krzysztof Jarosz
nadinsp. w st. spocz. Józef Jedynak
gen. insp. w st. spocz. Antoni Kowalczyk
nadinsp. w st. spocz. Leszek Lamparski
nadinsp. w st. spocz. Tadeusz Ławniczak
nadinsp. w st. spocz. Zbigniew Maciejewski
nadinsp. w st. spocz. Adam Maruszczak
nadinsp. w st. spocz. Leszek Marzec
gen. insp. w st. spocz. Andrzej Matejuk
gen. insp. w st. spocz. Jan Michna
nadinsp. w st. spocz. Sławomir Mierzwa
nadinsp. w st. spocz. Adam Mularz
nadinsp. w st. spocz. Dariusz Nagański
nadinsp. w st. spocz. Wojciech Olbryś
nadinsp. w st. spocz. Wojciech Ołdyński
nadinsp. w st. spocz. Michał Otrębski
nadinsp. w st. spocz. Władysław Padło
nadinsp. w st. spocz. Igor Parfieniuk
nadinsp. w st. spocz. Arkadiusz Pawełczyk
nadinsp. w st. spocz. Edward Pietkiewicz
nadinsp. w st. spocz. Tomasz Połeć
nadinsp. w st. spocz. Cezary Popławski
nadinsp. w st. spocz. Adam Rapacki
nadinsp. w st. spocz. Jarosław Sawicki
nadinsp. w st. spocz. Mirosław Schossler
nadinsp. w st. spocz. Ryszard Siewierski
nadinsp. w st. spocz. Ferdynand Skiba
nadinsp. w st. spocz. Wojciech Sobczak
nadinsp. w st. spocz. Wiesław Stach
nadinsp. w st. spocz. Jacek Staniecki
nadinsp. w st. spocz. Jerzy Stańczyk
nadinsp. w st. spocz. Krzysztof Starańczak
nadinsp. w st. spocz. Zdzisław Stopczyk
nadinsp. w st. spocz. Bogusław Strzelecki
nadinsp. w st. spocz. Eugeniusz Szczerbak
nadinsp. w st. spocz. Ryszard Szkotnicki
gen. insp. w st. spocz. Leszek Szreder
nadinsp. w st. spocz. Kazimierz Szwajcowski
nadinsp. w st. spocz. Henryk Tokarski
nadinsp. w st. spocz. Andrzej Trela
nadinsp. w st. spocz. Henryk Tusiński
nadinsp. w st. spocz. Ireneusz Wachowski
nadinsp. w st. spocz. Janusz Wikariak
nadinsp. w st. spocz. Ryszard Wiśniewski
nadinsp. w st. spocz. Andrzej Woźniak
nadinsp. w st. spocz. Krzysztof Zgłobicki

GENERAŁOWIE PAŃSTWOWEJ STRAŻY POŻARNEJ
nadbryg. w st. spocz. Piotr Buk
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Dąbrowa
nadbryg. w st. spocz. Seweryn Dyja
nadbryg. w st. spocz. Józef Galica
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Grosset
gen. bryg. w st. spocz. Teofil Jankowski
nadbryg. w st. spocz. Marek Jasiński
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Kamiński
nadbryg. w st. spocz. Tadeusz Karcz
nadbryg. w st. spocz.. Roman Kaźmierczak
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Korzeniowski
nadbryg. w st. spocz. Marek Kowalski
nadbryg. w st. spocz. Bogdan Kuliga
nadbryg. w st. spocz. Piotr Kwiatkowski
gen. bryg. w st. spocz. Wiesław Leśniakiewicz
nadbryg. w st. spocz. Wojciech Mendelak
gen. bryg. w st. spocz. Zbigniew Meres
nadbryg. w st. spocz. Gustaw Mikołajczyk
nadbryg. w st. spocz. Tadeusz Milewski
nadbryg. w st. spocz. Andrzej Mróz
nadbryg. w st. spocz. Zbigniew Muszczak
nadbryg. w st. spocz. Zygmunt Politowski
nadbryg. w st. spocz. Ryszard Psujek
nadbryg. w st. spocz. Marek Rączka
nadbryg. w st. spocz. Maciej Schroeder
nadbryg. w st. spocz. Janusz Skulich
nadbryg. w st. spocz. Jacek Staśkiewicz
nadbryg. w st. spocz. Karol Stępień
nadbryg. w st. spocz. Andrzej Szcześniak
nadbryg. w st. spocz. Aleksander Szymański
nadbryg. w st. spocz. Ignacy Ścibiorek
nadbryg. w st. spocz. Piotr Świeczkowski
nadbryg. w st. spocz. Stanisław Węsierski
nadbryg. w st. spocz. Andrzej Witkowski
nadbryg. w st. spocz. Jerzy Wolanin

GENERAŁOWIE BIURA OCHRONY RZĄDU
gen. bryg. w st. spocz. Paweł Bielawny
gen. bryg. w st. spocz. Mirosław Gawor
gen. bryg. w st. spocz. Andzrej Gawryś
gen. dyw. w st. spocz. Marian Janicki
gen. bryg. w st. spocz. Krzysztof Klimek
gen. bryg. w st. spocz. Jerzy Matusik
gen. dyw. w st. spocz. Grzegorz Mozgawa

GENERAŁOWIE SŁUŻB SPECJALNYCH
gen. bryg w st. spocz. Krzysztof Bondaryk
gen. bryg. w st. spocz. Gromosław Czempiński
gen. bryg. w st. spocz. Wiktor Fonfara
gen. bryg. w st. spocz. Maciej Hunia
gen. bryg. w st. spocz. Henryk Jasik
gen. bryg. w st. spocz. Andrzej Kapkowski
gen. bryg. w st. spocz. Radosław Kujawa
gen. bryg. w st. spocz. Dariusz Łuczak
gen. bryg. w st. spocz. Janusz Nosek
gen. bryg. w st. spocz. Paweł Pruszyński

GENERAŁOWIE I ADMIRAŁOWIE STRAŻY GRANICZNEJ
gen. bryg. SG w st. spocz. Andrzej Anklewicz
gen. bryg. SG w st. spocz. Jacek Bogdan
gen. bryg. SG w st. spocz. Marek Borkowski
gen. bryg. SG w st. spocz. Marek Dominiak
gen. bryg. SG w st. spocz. Leszek Elas
gen. bryg. SG w st. spocz. Jarosław Frączyk
gen. bryg. SG w st. spocz. Tadeusz Frydrych
gen. bryg. SG w st. spocz. Włodzimierz Gryc
gen. bryg. SG w st. spocz. Andrzej Kamiński
gen. bryg. SG w st. spocz. Marian Kasiński
gen. dyw. SG w st. spocz. Józef Klimowicz
kadm.. SG w st. spocz. Stanisław Lisak
gen. bryg. SG w st. spocz. Henryk Majchrzak
gen. bryg. SG w st. spocz. Zygmunt Staniszewski
gen. dyw. SG w st. spocz. Dominik Tracz
gen. bryg. SG w st. spocz. Andrzej Wasiuk

GENERAŁOWIE SŁUŻBY WIĘZIENNEJ
gen. SW w st. spocz. Włodzimierz Markiewicz
gen. SW w st. spocz. Jacek Pomiankiewicz
gen. SW w st. spocz. Andrzej Popiołek
gen. SW w st. spocz. Jan Pyrcak
gen. SW w st. spocz. Marek Szostek
gen. SW w st. spocz. Jacek Włodarski

Gabriel Zmarzliński

Poprzedni

Odszedł

Następny

Krótkie kłamstwa długo się prostują

Zostaw komentarz