Cracovia ma nowy problem z korupcją w tle. Tym razem jednak nie ma to nic wspólnego z dawnymi grzechami jej piłkarzy, a z czeskim stoperem Davidem Jablonskym, którego skazano w jego kraju za ustawianie wyników.
Występujący w barwach Cracovii od czerwca 2019 roku Jablonsky trafił do krakowskiego klubu z Lewskiego Sofia, ale nagrzeszył korupcyjnie znacznie wcześniej, bo w 2013 roku jako zawodnik TK Teplice. Piłkarz został skazany w 2018 roku przez czeski sąd za udział w ustawianiu wyników meczów (miał odgrywać kluczową rolę w tym procederze na zlecenie azjatyckiej mafii bukmacherskiej) na półtora roku więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę 20 tys. koron. Ten wyrok uprawomocnił się dopiero teraz, po wyczerpaniu procedury odwoławczej.
Problem w tym, że jego sprawą z urzędu zajmie się organ dyscyplinarny czeskiej federacji piłkarskiej, a jeśli nałoży na niego dyskwalifikację dłuższą niż trzy miesiące, wtedy do akcji włączy się też Komisja Dyscyplinarna FIFA, a ona może sankcje rozszerzyć na wszystkie kraje członkowskie. I Cracovia straci ważnego zawodnika.