16 kwietnia 2024

loader

Nie opłaca się kombinować w siatkarskich mistrzostwach świata

Nasi siatkarze w meczu z Iranem nie oddali nawet jednego seta i wygrali 3:0

Polscy siatkarze w przedostatnim meczu pierwszej fazy mistrzostw świata wygrali z Iranem 3:0 i umocnili się na prowadzeniu w grupie, ale we wtorkowym meczu z Bułgarią też mieli o co grać, bo organizatorzy mistrzostw zmienili regulamin i teraz wynik każdego meczu ma znaczenie.

 

Po trzech pojedynkach z niżej notowanymi rywalami, znakomitej przystawce do dania głównego, w poniedziałek dla polskich mistrzów świata w zasadzie rozpoczął się mundial. Nie ujmując nic naszym trzem pierwszym rywalom, z którymi Polacy pewnie wygrali trzy pierwsze mecze w Pałacu Kultury i Sportu w Warnie, w starciu z Iranem mieliśmy poznać faktyczną wartość reprezentacji Vitala Heynena i zweryfikować jej szanse na walkę o medale. Zwycięstwo dawało naszym siatkarzom komplet punktów, cenną zdobycz w kontekście zmagań w kolejnej rundzie oraz trzy „oczka” przewagi nad współgospodarzami mistrzostw Bułgarami, z którymi biało-czerwoni zagrali we wtorek w ostatnim meczu w grupie D.

Przed ostatnią kolejką pierwszej fazy czempionatu działacze FIVB podjęli decyzje, które w ich mniemaniu mają zapobiec odpuszczaniu meczów w ostatniej kolejce w celu zajęcia miejsca zapewniającego dalszą rywalizację w gronie słabszych zespołów. System awansów i schemat podziału na grupy jeszcze przed zakończeniem zmagań nagle przestał się podobać oficjelom ze światowej federacji.

Kto z kim nie chciałby lub chciałby zagrać, które miejsce bardziej opłaca się zająć – tego typu kombinacje i kalkulacje były integralna częścią rywalizacji od zawsze, ale teraz FIVB nagle postanowiła zapobiec tym niesportowym zagrywkom. Polacy nie zamierzali jednak bawić się kombinacje, tylko awansować z kompletem zwycięstw. Podobnym bilansem co oni legitymowali się jeszcze tylko Włosi i Amerykanie.

W drugiej części rywalizacji podczas mundialu szesnaście najlepszych reprezentacji zostanie przydzielonych do 4 grup (E, F, G, H), w których każdy zmierzy się z każdym. O tym, do której grupy trafi dana ekipa, będzie decydowało miejsce w grupie w I fazie imprezy. Jednakże, jeżeli do tego etapu zmagań z miejsca 1, 2 lub 3 w swojej grupie awansują współgospodarze, czyli Włosi oraz Bułgarzy, zagrają oni przed własną publicznością odpowiednio w Mediolanie i Sofii . Zespoły z grupy D z pierwszej, drugiej i trzeciej lokaty pozostają w Bułgarii, ekipa z czwartej pozycji przeniesie się do Włoch. Do trzeciego etapu mundialu awansuje sześć reprezentacji: czterech zwycięzców grup i dwie najlepsze drużyny z drugich miejsc, przy czym przy ustalaniu końcowej kolejności w grupach będą brane pod uwagę wyniki uzyskane w I i II fazie turnieju.

Trzecia faza mistrzostw odbędzie się w Turynie. Sześć drużyn zostanie przydzielonych do dwóch grup (I i J), w których każdy zagra z każdym. Faza finałowa także zostanie rozegrana w Turynie. Półfinały odbędą się 29 września, a następnego dnia zostaną rozegrany finał i mecz o 3. miejsce.

 

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Dwie godziny (niecałe)

Następny

Te trujące rowery

Zostaw komentarz