2 grudnia 2024

loader

PKO Ekstraklasa: Raków też nie odbierze już Legii 15. mistrzostwa

W rozegranym awansem w środę meczu 28. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonia zremisowała 0:0 z Rakowem Częstochowa. Ten wynik zapewnił Legii Warszawa 15. tytuł mistrza Polski, bo tracąc dwa punkty w Białymstoku ekipa Rakowa straciła matematyczne szanse na wyprzedzenie „Wojskowych”. Legia ma dziewięć punktów przewagi nad Rakowem i Pogonią, a te trzy zespoły mają do rozegrania już tylko po trzy mecze.

Losy mistrzowskiej korony zdawały się być rozstrzygnięte już od jakiegoś czasu. Ostatnią ekipą, która zachowała iluzoryczną szansę na zdetronizowanie Legii był Raków Częstochowa. Podopieczni trenera Marka Papszuna stracili już jednak szansę na przegonienie stołecznej ekipy, tracąc punkty w spotkaniu z Jagiellonią. Dzięki temu piłkarze Legii mogli więc otworzyć szampany w dniu, w którym nie musieli wychodzić na ligowe boisko. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2013/14, gdy tytuł zapewniła sobie – po bezbramkowym remisie Lecha Poznań z Pogonią Szczecin – również ekipa Legii.
Dla Legii to 15. mistrzostwo Polski w historii, drugie z rzędu i siódme w ostatnich dziewięciu latach. W liczbie mistrzowskich tytułów „Wojskowi” są w tej chwili samodzielnymi liderami w klasyfikacji wszech czasów. Wcześniej dzielili miejsce na najwyższym podium z zespołami Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów, które mają w dorobku po 14 triumfów w rozgrywkach ekstraklasy. Za tym utytułowanym tercetem plasuje się Wisła Kraków z 13 mistrzowskimi tytułami.
Raków rozegrał ligowy mecz z Jagiellonią awansem, bo w niedzielę 2 maja w Lublinie zmierzy się z Arką Gdynia w finale Pucharu Polski. W przypadku wygranej Rakowa zespół, który wywalczy czwartą lokatę w ekstraklasie, zagra w przyszłym sezonie w nowym europejskim pucharze – zwanym jak na razie roboczo Ligą Konferencji Europy.
Częstochowianie mają do rozegrania jeszcze zaległy mecz na wyjeździe ze Stalą Mielec (5 maja), ale po remisie w Białymstoku wynik tego spotkania nie ma już znaczenia. Tylko wygrana z Jagiellonią podtrzymywała jeszcze matematyczne szanse częstochowian na wyprzedzenie Legii, a byli już ostatnim zespołem mający jeszcze taką iluzoryczną możliwość. Z Pogonią i Rakowem Legia m bowiem lepszy bilans – w tym sezonie wygrała oba mecze z Rakowem (2:0 i 2:1), a z Pogonią zremisowała 0:0 na wyjeździe i wygrała 4:2 u siebie.

Zestaw par 28. kolejki
Jagiellonia Białystok – Raków Częstochowa 0:0. Sobota, 30 kwietnia: Wisła Płock – Lechia Gdańsk, godz. 18:00, sędziuje Łukasz Szczech (Warszawa); Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin, godz. 20:30, sędziuje Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Sobota, 1 maja: Legia Warszawa – Wisła Kraków, godz. 15:00, sędziuje Szymon Marciniak (Płock); Pogoń Szczecin – Warta Poznań, godz. 17:30, sędziuje Daniel Stefański (Bydgoszcz); Lech Poznań – Stal Mielec, godz. 20:00, sędziuje Jarosław Przybył (Kluczbork). Poniedziałek, 3 maja: Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 15:00, sędziuje Krzysztof Jakubik (Siedlce); Cracovia – Górnik Zabrze, godz. 17:30, sędziuje Damian Kos (Gdańsk).

Jan T. Kowalski

Poprzedni

48 godzin sport

Następny

Manchester City zgasił gwiazdorów Paris Saint-Germain

Zostaw komentarz