28 marca 2024

loader

ZIO Pekin 2022: To było piękne otwarcie igrzysk

Ceremonia otwarcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich przeprowadzona na stadionie Ptasie Gniazdo w Pekinie zachwyciła obserwatorów. Wypadła dużo bardziej okazale na tle ceremonii otwarcia ubiegłorocznych ubiegłorocznych letnich igrzysk w Tokio. Także dlatego, że na trybunach byli kibice, chociaż z powodu obostrzeń epidemicznych nie zapełnili całych trybun.

Ceremonia otwarcia zimowych igrzysk zachwyciła. Rozpoczęła się nawiązującym do chińskiej tradycji pokazem artystycznym, który łączył moc wszystkich kolorów tęczy z głębią lodowej tafli, co w sumie przyniosło rewelacyjny efekt. Za reżyserię spektaklu odpowiadał Cai Guo-Qiang. Następnie rozpoczęło się odliczanie do właściwej części uroczystości. Odliczano od 24 do 0, co miało podwójną symbolikę. Chodziło o 24 okresy, na które dzieli się chiński rok księżycowy, a także o 24. edycję IO. Po odliczaniu przyszedł czas na kolejną część artystyczną, tym razem symbolizującą początek wiosny.
Kolejnym elementem pokazu była prezentacja flagi Chińskiej Republiki Ludowej, którą z rąk do rąk przekazywali sobie przedstawiciele wszystkich 56 grup etnicznych tworzących społeczność tego azjatyckiego państwa. Tej scenie towarzyszyła wygrywana na trąbce przez młodego chłopca melodia „Moja ojczyzna i ja”. Po niej usłyszeliśmy hymn kraju, następnie zaś pięć kół olimpijskich wyłoniło się z bryły lodu. Ten ostatni pokaz odwzorowany był bardzo wiernie – inscenizacja budziła wielkie wrażenie, a rozpad lodu miał symbolizować burzenie granic. Następnie odbyła się tradycyjna parada sportowców. Jako pierwsi z 91 nacji uczestniczących z tegorocznych zimowych igrzyskach przemaszerowali Grecy. Był to jak zawsze ukłon w stronę kraju, w którym zorganizowano pierwsze nowożytne igrzyska w 1896 roku. W polskiej ekipie zabrakło skoczków narciarskich, którzy uczestniczyli w oficjalnych treningach przed niedzielnym konkursem na normalnej skoczni. W ostatniej chwili Polski Komitet Olimpijski musiał dokonać zmiany jednego z chorążych reprezentacji. Natalię Czerwonkę, która znajduje się na kwarantannie, zastąpiła snowboardzistka Aleksandra Król. Drugim chorążym był panczenista Zbigniew Bródka.
Po defiladzie oglądaliśmy kolejne pokazy artystyczne, m.in. tworzenie olbrzymiego płatka śniegu z gałązkami olimpijskimi z płatków, w których znajdowały się nazwy wszystkich państw. To oficjalny symbol tych igrzysk. Następnie wygłoszono oficjalne przemówienia.
„Te igrzyska mają być mostem między kulturami. 14 lat temu spełniło się nasze stuletnie marzeniem, by być gospodarzem igrzysk. Obiecaliśmy ludziom radosne rendez vous na lodzie. Pekin staje się pierwszym miastem w dziejach, który gości zarówno letnie, jak i zimowe igrzyska olimpijskie. Chiny zapisują nowy rozdział w historii ruchu olimpijskiego. Jak głosi stare chińskie przysłowie, dotrzymana obietnica ma wagę złota. Wytrwaliśmy w planie zorganizowania czystych, zielonych igrzysk. Poradziliśmy sobie z wyzwaniem COVID-19, nie zaniedbując przygotowań. Igrzyska są otwierane zgodnie z planem, a nasze wieloletnie marzenie staje się rzeczywistością. Mam nadzieję, że poznacie w Pekinie nowych przyjaciół, dobrze wypadniecie w zawodach i pokażecie swoją klasę. To zwycięstwo solidarności, spełnionych marzeń i olimpijskiego ducha. Stwórzmy razem bezpieczne i efektowne igrzyska. Ruch olimpijski to nie tylko wyżej, szybciej, mocniej. To także razem” – powiedział Cai Qi, prezydent Komitetu Organizacyjnego Zimowych Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich 2022 w Pekinie.
Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach podziękował Chińczykom za organizację igrzysk, mówił o jednoczeniu się ze sportowcami, którym występy zabierze pandemia, przypomniał, że sport ma budować mosty, nie mury.
Kolejne pokazy artystyczne, m.in. fajerwerki, poprzedziły zaprezentowanie flagi i hymnu olimpijskiego. W te pokazy zaangażowane były dzieci i młodzież – ich głosy tworzyły niepowtarzalny klimat. Tuż przed godziną 15 polskiego czasu prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping ogłosił oficjalne otwarcie 24. zimowych igrzysk. To był sygnał do zapalenie olimpijskiego znicza. Ten wprowadziła sztafeta sześciu pokoleń – chińscy sportowcy urodzeni w różnych dekadach przekazywali sobie ogień, aby w końcu zapłonął on w samym środku płatka śniegu. Zapalili go biegaczka narciarska Dinigeer Yilamujiang i kombinator norweski Jiawen Zhao. Tak zakończyła się ceremonia otwarcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Teraz pozostaje już tylko sportowa rywalizacja i walka o medale, która potrwa do 20 lutego.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Brąz dla Kubackiego

Następny

Trzy trafienia Arkadiusza Milika w Ligue 1