Ledwo zespoły I ligi wznowiły rywalizację po zimowej przerwie, a już dwóch trenerów straciło posady. W ŁKS Łódź zwolniono Wojciecha Stawowego, a w Koronie Kielce Macieja Bartoszka. Łódzki zespół przejął Ireneusz Mamrot, a kielecki tymczasowo Kamil Kuzera.
Efekt nowej miotły zadziałał w obu zespołach. Mamrot poprowadził ŁKS do zwycięstwa 2:0 w spotkaniu ze Stomilem Olsztyn, natomiast Korona pod wodzą Kuzery pokonała 1:0 Puszczę Niepołomice. Władze łódzkiego klubu oczekują od swojego zespołu wywalczenia bezpośredniego awansu do ekstraklasy, czyli zajęcia jednego z dwóch czołowych miejsc. Udział w barażach o awans z udziałem zespołów z miejsc 3-6 obciążona jest dużym ryzykiem niepowodzenia. W tej chwili wydaje się, że ekipa Bruk-Betu Nieciecza, która z dorobkiem 47 punktów jest liderem rozgrywek i ma już sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Górnikiem Łęczna, a osiem nad trzecim ŁKS-em, już raczej nie odda prowadzenia.
Rywalom pozostaje więc walka o drugą lokatę, także premiowaną bezpośrednim awansem. Łodzianie mają tylko dwa „oczka” straty do wicelidera z Łęcznej, ale chętnych do zajęcia tego miejsca jest więcej. Dla przypomnienia – spadkowiczami z ekstraklasy w tym sezonie są zespoły ŁKS, Korony i Arki Gdynia i z tego tercetu daleko od czołówki są na razie tylko kielczanie, którzy po 20 kolejkach mają na koncie 25 punktów i zajmują 12. lokatę. Do zajmującej szóste, ostatnie z czterech barażowych miejsc Arki (32 pkt), zespół Korony ma już siedem punktów straty, ale nie jest to jeszcze różnica niemożliwa do odrobienia. Za plecami ŁKS-u plasują się ekipy GKS Tychy (36 pkt) i Radomiaka Radom (34 pkt), a zajmująca szóste miejsce Arka musi oglądać się za siebie na spadkowicza sprzed dwóch lat Miedź Legnicę oraz coraz lepiej spisujący się w I lidze Widzew Łódź, któremu marzy się powrót do ekstraklasy już w tym sezonie.
Z 18 zespołów rywalizujących obecnie w I lidze tylko Puszcza Niepołomice i Chrobry Głogów nie grały nigdy w ekstraklasie. Pozostałe szesnaście już kiedyś występowały w naszej klubowej elicie, ale w tym sezonie dostać się do niej będą mogły tylko trzy zespoły. Plusem dla pierwszoligowców w tym przejściowym z powodu reformy rozgrywek sezonie jest to, że do II ligi spadnie tylko jedna drużyna. W tej chwili ostatnie miejsce w tabeli okupuje Zagłębie Sosnowiec.