Rosjanie elektronicznie mogą obezwładnić każdy okręt i smolot w basenie Morza Czarnego.
Współczesna broń, nie musi być „śmiercionośna”, aby być niezwykle groźna. W ostatnich dniach wojska rosyjskie wyposażyły 475 pułk walki radiowo-elektronicznej w Sewastopolu w system „Murmańsk BN”.
Broń to niezwykła, pozwala w odległości do 5000 km, zakłócić wszystkie urządzenia elektroniczne lub je wyłączyć. Co wart jest okręt, gdy mu Rosjanie wyłączą systemy nawigacji, łaczności, kierowania rakietami i danymi radarów? Co może zdziałać samolot czy dron rozpoznawczy, kiedy jegoskoro sterowanie przejmie stacja „Murmańsk BN”?
Urządzenie to opracowywano od lat 60-tych XX w. ogromnym nakładem sił i środków oraz kilkudziesięcioletnim wysiłkiem rosyjskich naukowców z wielu instytutów badawczych.
To swoista odpowiedź Rosjan na „zwiększenie obecności militarnej NATO na południowej flance i Morzu Czarnym”. Akcja – reakcja.