3 grudnia 2024

loader

Mafie narkotykowe w Belgii nie próżnują

Wikipedia Commons

Cocaine Hydrochloride Powdered

Mafia narkotykowa infiltruje port w Antwerpii poprzez oferty pracy – podała w czwartek belgijska agencja prasowa Belga. Według Europolu Belgia i Holandia stały się głównymi ośrodkami przemytu kokainy do Europy.

Według informacji Belgi, która powołuję się na organizacje pracodawców i związków zawodowych z portów działających Antwerpii, mafia narkotykowa nie tylko przekupuje pracowników, ale także infiltruje, odpowiadając na oferty pracy.
„Nikt nie ma wypisane na czole, że jest przestępcą” – cytuje jednego z rozmówców Belga.
Pracodawcy w porcie mają rozważać, czy procedura rekrutacyjna na kluczowe stanowiska nie powinna być bardziej rygorystyczna, jak ma to miejsce na lotniskach czy w więzieniach.

Walka z przemytnikami narkotyków trwa

Belgijska gazeta Le Soir obliczyła, że ​​w zeszłym roku na terenie Belgii zlikwidowano około 12 laboratoriów kokainowych. Przetwórstwo kokainy przemycanej w postaci nieprzetworzonej (np. płynnej) z Kolumbii i późniejsza jej dystrybucja jest nowym trendem w belgijskiej przestępczości zorganizowanej. Istnienie pierwszego tego typu laboratorium zostało zgłoszone w marcu zeszłego roku w Arendonk, na wsi niedaleko Antwerpii. Policja przeprowadziła natychmiastowy nalot na laboratorium narkotykowe i znalazła dwa duże czarne pojemniki ze stali nierdzewnej, używane do przechowywania chemikaliów potrzebnych do produkcji kokainy. Laboratorium było wykorzystywane do przetwarzania kokainy, która przybyła tam nieprzetworzonej postaci i przekształcano ją w rozpoznawalny biały proszek użytkowany przez około 0,6% Belgów. Tego rodzaju laboratoria narkotykowe istnieją w Europie od lat, powiedział Marc Vancoillie z Departamentu Narkotyków Centralnej Dyrekcji ds. Zwalczania Poważnej i Zorganizowanej Przestępczości (DJSOC), ale było to pierwsze tego typu labolatorium w Belgii.

Kreatywność przestępców nie zna granic

Aby uniknąć przechwycenia, przestępcy będą teraz przemycać płyn kokainowy, wprowadzając go do produktów, takich jak papier, ubrania lub tworzywa sztuczne, i przywracając go tak jak dotychczas do postaci stałej w laboratorium. Może to być niezwykle trudne do zauważenia, ponieważ ciecz jest często wsiąkana w materiały w niskich stężeniach, często między 5-10%, co niemal uniemożliwia Policji jej zauważenie. Od czasu odkrycia pierwszego laboratorium w marcu odkryto ich jeszcze jedenaście, a ta liczba stale rośnie.

Nie tylko kokaina

W ubiegłym roku w Belgii zlikwidowano w sumie 27 laboratoriów do produkcji lub ekstrakcji wszelkiego rodzaju narkotyków. Jest to nieco mniej niż w 2020 roku. Korzystanie z laboratoriów do produkcji metamfetaminy jest już szeroko rozpowszechnione w Holandii i uważa się, że narkotykowi alchemicy z Meksyku nauczyli już swojego „rzemiosła” swych współpracowników z Belgii. W ciągu trzech lat na terenie Belgii rozbito 16 laboratoriów, w których wytwarzano metamfetaminę. Przestępcy często zrzucają toksyczne produkty uboczne do rzek lub na pobocza dróg, stwarzając zagrożenie dla lokalnego środowiska, ale i przy tym często zostawiając ślady dla lokalnej Policji ułatwiające późniejsze ich schwytanie. W 2017 roku władze odzyskały około 41 ton narkotyków, a liczba ta rośnie z roku na rok, osiągając 65,5 ton w 2020 roku. Rok 2021 był rokiem wyjątkowym, gdyż przechwycono ponad 89 ton narkotyków po tym, jak śledczy złamali szyfr, którym posługiwali się przestępcy na jednym z komunikatorów i przechwycili miliard wiadomości po swoim dwuletnim dochodzeniu.

Dyrektor generalny belgijskiego urzędu celnego Kristian Vanderwaeren powiedział dziennikarzom, że wysyłanie narkotyków do Europy jest bardziej opłacalne dla karteli kolumbijskich i innych, ponieważ „nie muszą współpracować z kartelami meksykańskimi, które są pomiędzy nimi a Stanami Zjednoczonymi i czerpią tym samym największe zyski z narkotyków eksportowanych do USA”. Dodatkowo „cena detaliczna” kokainy jest zdecydowanie wyższa w Europie.


Z raportu Europolu z 2021 roku wynika, że kartele narkotykowe, zwłaszcza z Kolumbii, wykorzystują porty w Rotterdamie, Hamburgu, a zwłaszcza w Antwerpii do sprowadzania narkotyków do Europy. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2022 roku w porcie w Antwerpii udaremniono przemyt 35,8 tony kokainy, 2,2 tony haszyszu i 1,3 tony heroiny.

JM

Redakcja

Poprzedni

Rok rosnącego wypalenia

Następny

Robotnicy przemysłowi jeszcze istnieją?