13 listopada 2024

loader

Osetia coraz bardziej rosyjska

31 marca 2017 rosyjski minister obrony generał Siergiej Szojgu i minister obrony samozwańczej republiki Południowej Osetii Ibrahim Gassiejew podpisali uroczyście dokument „o porządku wcielania samodzielnych jednostek osetyjskich w skład armii Federacji Rosyjskiej”.

Na gruncie prawa międzynarodowego Osetia Południowa to część Gruzji. W roku 1991 obszar ten ogłosił niepodległość, chcąc uniezależnić się od Gruzji i połączyć Osetią Północną, będącą w granicach Rosji. W 1992 r. doszło do wojny z Gruzją, w wyniku której zniszczono ok. 80 wsi, setki Gruzinów i Osetyjczyków zginęły, a tysiące zmuszono do opuszczenia miejsca zamieszkania. Konflikt zakończyło podpisanie przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Borysa Jelcyna i prezydenta Gruzji Eduarda Szewardnadze w dniu 25 czerwca 1992 r. porozumienia w Dagomysie. Na jego mocy, linię demarkacyjną pomiędzy Gruzinami i Osetyjczykami patrolowały siły międzynarodowe, w składzie batalionu gruzińskiego, osetyjskiego i rosyjskiego oraz obserwatorzy OBWE.
W 2008 roku, w drodze jednostronnego aktu woli i zbrojnej zmiany granic, w Europie niepodległość uzyskało Kosowo, odrywając się od Serbii. Zainspirowani tym Osetyjczycy ogłosili, że postąpią podobnie, występując do władz rosyjskich o uznanie swojego terytorium za część Federacji Rosyjskiej. Doszło do zaognienia relacji z Gruzją, rządzonej przez Micheila Saakaszwili, szeregu prowokacji i wzajemnych ostrzałów na linii rozgraniczenia. Nocą z 7 na 8 sierpnia 2008 r. wojska gruzińskie, po całonocnym ostrzale artyleryjskim miasta, rozpoczęły wojnę, atakując Cchinwali. Celem operacji silnie uzbrojonej i wyszkolonej przez zachodnich doradców armii gruzińskiej, było unicestwienie sił separatystów i likwidacja samozwańczej republiki. Opór rosyjskiego batalionu pokojowego opóźnił jednak realizację założeń ofensywy sił gruzińskich do czasu, gdy nastąpił kontratak sił rosyjskich. Gruzini nie zdążyli dojść i zablokować przejścia przez Kaukaz. Wąwóz Kodorski brawurowo przekroczyły jednostki z 58. armii, wsparte spadochroniarzami 98. dywizji powietrzno-desantowej i rozpoczęły odsiecz. Dodatkowo, po dwóch dniach, z Abchazji zaatakowały pułki 76. dywizji desantowo-szturmowej, a z morza piechota morska 810. brygady Floty Czarnomorskiej. Tak zwana „operacja przymuszenia do pokoju” po 5 dniach zakończyła się sukcesem i Rosjanie doszczętnie rozbili siły gruzińskie. 25 sierpnia 2008 r rosyjski parlament uznał niepodległość Osetii Południowej. Oprócz Rosji samozwańczą republikę uznają Nikaragua i Wenezuela. Jednak 16 listopada 2011 roku Parlament Europejski uchwalił rezolucję, uznając obecność Rosjan w Osetii Południowej za bezprawną okupację tych terenów.
Rosjanie w lutym 2009 r. na bazie 693. i 135. pułków 19, dywizji zmotoryzowanej utworzyli 4. gwardyjską bazę wojskową. Siły tam stacjonujące to ok. 4 tys. żołnierzy, 40 czołgów T-72B3, 120 bojowych wozów piechoty BMP-2, 36 samobieżnych haubic kalibru 152 mm 2S3 „Akacja”, 12 moździerzy 120 mm „Sani”, dywizjon rakiet operacyjno-taktycznych „Iskander-M” i dywizjon artylerii rakietowej dalekiego zasięgu z systemem BM-20 „Smiercz”. Według zachodnich specjalistów, rozwinięto tam też środki obrony przeciwlotniczej w tym dywizjon rakiet S-300.
Z dostępnych informacji wynika, że baza przejmie wyznaczone bataliony armii osetyjskiej, a mieszkańcy Osetii Południowej posiadający rosyjskie paszporty będą mogli tam właśnie odbywać służbę.
Na swój sposób Rosjanie kończą z fikcją. Wszak i tak, w wspierali istnienie sił zbrojnych samozwańczej republiki. Daje to też jednoznaczny sygnał Gruzji. Wszelki atak na Osetię Południową, to od 31 marca 2017 atak na armię rosyjską, czyli atak na Rosję, z wszelkimi z tym związanymi konsekwencjami. Nieszczęsna wojna wywołana dziewięć lat temu przez proamerykańskiego prezydenta Gruzji, Micheila Saakaszwilego w celu zbrojnej likwidacji separatystów z Osetii Północnej, kończy się na naszych oczach bezpowrotną utratą tych terenów przez Gruzję.

trybuna.info

Poprzedni

Boniek ucieka do Europy

Następny

Grosicki przed Fabiańskim