8 listopada 2024

loader

Sukces greckich komunistów

W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego Komunistyczna Partia Grecji (KKE) zdobyła około 260 tysięcy głosów, czyli 5,35 procent. W PE znajdzie
się dwóch komunistycznych eurodeputowanych.

Reelekcje zapewnił sobie Kostas Papadakis, który występował na arenie PE między innymi w obronie wolności działania KPP oraz przeciwko antykomunistycznym represjom w Polsce. Nowym europdeputowanym KKE będzie Lefteris Nokolaou.
KKE prowadziła kampanię do PE na bazie haseł walki klasowej. Sprzeciwiała się dominacji instytucji Unii Europejskiej i określała UE mianem sojuszu kapitału. Eurodeputowani KKE prawdopodobnie nie wejdą do żadnej frakcji w PE.
Wybory w Grecji wygrała neoliberalna Nowa Demokracja, zdobywając ponad 33 proc. głosów, z ponad 9 proc. przewagą nad rządzącą Syrizą. Trzeci wynik zdobyli socjaldemokraci z KINAL (7,61 proc.). Znaczny spadek poparcia zanotowali neofaszyści ze Złotego Świtu, którzy zdobyli 4,8 proc. głosów.
Równocześnie z wyborami do PE odbywały się w Grecji wybory do lokalnych samorządów. W wyborach do rad regionalnych kierowana przez KKE lista „Wiecu Ludowego” uzyskała ponad 371 tysięcy głosów, tj. 6,87 proc. Najwięcej, prawie 12 proc. na wyspach jońskich. Przekłada się to na 48 mandatów radnych. W wyborach do rad miejskich „Wiec Ludowy” zdobył 550 mandatów. Pięciu kandydatów KKE przeszło do drugiej tury w wyborach burmistrzów w Patras, Kesariani, Petroupoli, Haidari i Ikarii. W mieście Patra na dotychczasowego burmistrza komunistę Kostasa Peletidisa zagłosowało prawie 40 tysięcy wyborców, czyli ponad 40 proc. W Kesariani, mieście w granicach tzw. Wielkich Aten Ilias Stamelos z KKE otrzymał ponad 30 proc głosów, a Nikolaos Lardas prawie 34 proc. na wyspie Ikarii. Druga tura w tych wyborach odbędzie się 2 lipca.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Co przyniosły te wybory socjalistom?

Następny

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet

Zostaw komentarz