13 listopada 2024

loader

Trump chce spotkania z Putinem

Donald Trump, obejmujący w piątek urząd prezydenta USA, wyraził gotowość szybkiego spotkania się z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. W wywiadzie dla dziennika „Wall Street Journal”, zapewnił, że „nie ma z tym absolutnie problemu”. „Jeśli porozumiemy się i Rosja faktycznie nas wesprze, jeżeli ktoś robi naprawdę wspaniałe rzeczy, dlaczego utrzymywać sankcje?”, rozwijał myśl o stosunkach z Rosją.

Tymczasem, uprzedzając intronizację Trumpa, ustępujący prezydent, Barack Obama przedłużył o rok sankcje USA, nałożone na Rosję za aneksję Krymu i rolę w konflikcie na wschodzie Ukrainy. Decyzja została przekazana Kongresowi. Biały Dom uzasadnił krok działaniami i polityką Moskwy, które „cały czas stanowią niespotykane i niezwykłe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej USA”. Ponadto „zagrażają pokojowi, bezpieczeństwu, stabilności, suwerenności i integralności terytorialnej” Ukrainy.
W tym samym wywiadzie Trump pogroził władzom w Pekinie, że może zerwać z polityką „jednych Chin”, jeśli te nie zaprzestaną praktyk finansowo-ekonomicznych, które szkodzą gospodarce USA. Pekin bardzo zdenerwowała już ujawniona rozmyślnie rozmowa telefoniczna Trumpa z prezydentką Tajwanu, Caj Ing-wen. Pekin uważa Tajwan za swe terytorium, a Waszyngton formalnie nie ma stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, choć ściśle współpracuje przy dozbrajaniu wyspy.
Trump przyznał dalej w wywiadzie, że chciałby wykorzystać wszelkie dostępne środki, aby zrównoważyć stosunki z Moskwą i Pekinem. Mówił, że zamierza przez pewien czas zachować sankcje nałożone w grudniu na Rosję przez Obamę za rosyjskie cyberataki i próby wpłynięcia Rosji na przebieg listopadowych wyborów prezydenckich w USA. Ale dał do zrozumienia, że zrezygnuje z nich, jeśli Rosja pomoże Waszyngtonowi w walce z terroryzmem i realizacji innych ważnych dla niego celów.

trybuna.info

Poprzedni

Pierwsze rozdanie

Następny

Przyznał się do dopingu