Tysiące młodych Chińczyków o postępowych poglądach wyjechało do Francji w ramach ruchu Praca-Studia, zapoczątkowanego w 1919 roku. Pracowali w fabrykach w Paryżu, Lyonie i Montargis, aby opłacić studia. Niektórzy z nich zainteresowali się marksizmem i założyli jedną z pierwszych grup partii komunistycznych Chin we Francji.
Ruch Praca-Studia odegrał ważną rolę w historii i przyczynił się do powstania Komunistycznej Partii Chin w 1921 r. i Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 r., pozostawiając po sobie dziedzictwo, które nadal inspiruje młodsze pokolenia. Obecnie co roku ponad 10 tys. chińskich studentów wybiera naukę we Francji. Większość z nich jest dobrze przygotowana finansowo i językowo, w przeciwieństwie do ich poprzedników 100 lat temu. Wtedy większość chińskich studentów przybywających do Francji podróżowała drogą lądową i morską i stawiała czoła ogromnym wyzwaniom, w tym m.in. ubóstwu i barierom językowym.
Lea Pereira jest pod wrażeniem poważnych twarzy Zhou Enlai i Deng Xiaopinga, dwóch zmarłych chińskich przywódców, którzy sto lat temu pracowali i studiowali w jej rodzinnym mieście Montargis. „Byli zmotywowani silnym pragnieniem wyciągnięcia swojego kraju z biedy. Za każdym razem, gdy patrzę na ich portrety, wzruszają mnie ich twarze, czuję silne emocje, jakie musieli odczuwać” – powiedziała Pereira, uczennica Lycee en Foret w Montargis, około 100 km na południe od Paryża.
Pereira była jedną z ponad 40 francuskich i chińskich nastolatków, którzy w zeszłym miesiącu wzięli udział w wirtualnym programie edukacyjnym poświęconym temu szczególnemu rozdziałowi francusko-chińskich stosunków. Poznała program, w ramach którego tysiące młodych Chińczyków o postępowych poglądach pracowało i uczyło się we Francji sto lat temu. Nauczywszy się chińskiego jako drugiego lub trzeciego języka obcego, Pereira i jej koledzy ze szkoły przyjrzeli się temu szczególnemu okresowi historii poprzez filmy dokumentalne, biografię Denga Xiaopinga, wirtualną wizytę w lokalnym muzeum przyjaźni francusko-chińskiej i serię konferencji internetowych.
Był również czas na rozmowę z rówieśnikami w Chinach. 21 uczniów z liceum nr 1 w mieście Liuyang w centralnej chińskiej prowincji Hunan uczy się języka francuskiego na poziomie od początkującego do średnio zaawansowanego. Po krótkiej wymianie „nihao” i „bonjour”, nastolatki szybko zaczęły posługiwać się językami ojczystymi. Ich nauczyciele dobrowolnie zostali ich tłumaczami.
Inny uczeń, Flavien Gavoille powiedział, że był zdumiony pracowitością Denga Xiaopinga. „Deng pracował 10 godzin dziennie w fabryce w Montargis i zarabiał tylko jednego franka na godzinę. Mieszkał w szopie i oszczędzał każdy cent na naukę. Ciężko pracował pomimo biedy i trudnych warunków życia” – powiedział Gavoille. „Jego ciężka praca opłaciła się: odkrył, że marksizm jest jedynym wyjściem dla Chin”.
Deng był jednym z tysięcy postępowych młodych Chińczyków, którzy wyjechali do Francji w ramach Ruchu Praca-Studia, który rozpoczął się w 1919 roku. Pracowali w fabrykach w Paryżu, Lyonie i Montargis, aby opłacić studia. Niektórzy z nich zainteresowali się marksizmem i założyli jedną z pierwszych grup partii komunistycznych Chin we Francji. Ruch ten odegrał ważną rolę w historii i przyczynił się do powstania Komunistycznej Partii Chin w 1921 roku oraz Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 roku, pozostawiając po sobie dziedzictwo, które nadal inspiruje młodsze pokolenia.
Zeng Guoxiang z miasta Liuyang powiedział, że był pod wrażeniem Cai Hesena, jednego z założycieli Chińskiej Partii Komunistycznej. Aby poprawić swój francuski, Cai czytał lokalne gazety przy pomocy słownika w parku – aż park nie został zamknięty. „Poruszony jego wytrwałością, woźny parku zaproponował, że zostanie jego nauczycielem francuskiego” – powiedział Zeng.
Obecnie ponad 10 000 chińskich studentów decyduje się na naukę we Francji każdego roku. Większość z nich jest dobrze przygotowana finansowo i językowo, w przeciwieństwie do tych sprzed stu lat. Wtedy większość chińskich studentów przybywających do Francji podróżowała drogą lądową i morską i stawiała czoła ogromnym wyzwaniom, w tym m.in. ubóstwu i barierom językowym. „Mimo wszystko możemy się wiele nauczyć z tych wzorców do naśladowania z minionego wieku” – powiedział Wang Ziyan. „Ich zdolność do szybkiego przystosowania się do nowego środowiska, ich pasja do nauki, a co ważniejsze, ich patriotyzm i pasja do służenia swojemu krajowi tym, czego się nauczyli”. Ruch Praca i Studia odegrał również ważną rolę w historii stosunków chińsko-francuskich, powiedział Wang Peiwen, chiński nauczyciel w Lycee en Foret. „Musimy przekazać go nowemu pokoleniu, nie możemy o nim zapomnieć”.
W odpowiedzi na powtarzające się apele chińskich nauczycieli we Francji, francuskie Ministerstwo Edukacji Narodowej włączyło historię ruchu do programu nauczania chińskiego dla uczniów uczących się w liceach tego języka. „Wspólne badanie zbliżyło do siebie chińską i francuską młodzież i wypełniło lukę między młodszymi i starszymi pokoleniami” – powiedział Yu Peiyao, który uczy francuskiego w liceum nr 1 w Liuyang.
Kiedy Enzo Rouhaud podzielił się z rodzicami tym, czego nauczył się w szkole, z zaskoczeniem stwierdził, że niewiele wiedzą o tym, co wydarzyło się w ich rodzinnym mieście 100 lat temu. „Byli zdumieni historią, którą im opowiedziałem. Teraz wiedzą, że stosunki Francja-Chiny mają szczególne znaczenie i te więzi będą trwać” – powiedział.
Spośród 1600 młodych chińskich studentów przybywających do Francji w okresie od marca 1919 do grudnia 1920 roku, ponad 300 przybyło do Montargis, małego miasteczka znanego ze stosunkowo niskich kosztów utrzymania, a także otwartości i gościnności miejscowych, powiedział Jean-Louis Rizzo: emerytowany profesor historii z Paryskiego Instytutu Studiów Politycznych. Aby upamiętnić te wydarzenia, w Montargis plac przed głównym dworcem kolejowym został w 2014 r. nazwany imieniem Denga Xiaopinga, a w 2019 roku na placu odsłonięto wielki pomnik w stulecie ruchu. „Pomnik przedstawia młodych Chińczyków, którzy wyróżniając się jako najlepsi studenci ze swoich prowincji, przybyli do Francji, aby zbadać sposoby rozwoju swojego kraju” – powiedział Benoit Digeon, burmistrz Montargis, w wywiadzie dla Xinhua. „Inspirowali się komunizmem i pracowali nad utworzeniem partii komunistycznej w realiach chińskich”.
Obecnie około 100 młodych ludzi w Montargis uczy się chińskiego. Digeon ma nadzieję, że odwiedzą Chiny i wrócą do Francji z nowatorskimi pomysłami.
Baptiste Ducharme, 21-letni student Uniwersytetu w Orleanie, uczy się języka chińskiego od siedmiu lat. Po krótkiej trasie po Chinach w 2017 roku Ducharme planował w najbliższej przyszłości kontynuować naukę w Chinach.Urodzony w Montargis, obecnie pracuje jako stażysta w muzeum przyjaźni francusko-chińskiej, 300-letniej kamienicy, w której w latach dwudziestych mieszkało kilku chińskich studentów. „Jestem pod wielkim wrażeniem tego okresu w historii i jestem gotów odbyć własną podróż studyjną do Chin” – powiedział.