13 listopada 2024

loader

Wojny Donalda Trumpa

Prezydent USA, Donald Trump prowadził dotychczas zasadniczo wojny na gruncie amerykańskim, ale końcu wszedł na odcisk prezydentowi Francji, Francois Hollandowi, opowiadając na konferencji konserwatystów, CPAC, że po zamachach „Paryż nie jest już Paryżem” – jak mu miał powiedzieć przyjaciel, bywalec stolicy Francji, który już tam nie jeździ.

„Nie czynię tego nigdy wobec zaprzyjaźnionego państwa i pragnąłbym, aby prezydent USA nie czynił tego wobec Francji” – powiedział Hollande podczas paryskiej wystawy rolniczej. Ale zaraz dołożył Trumpowi: „Nie będę robić porównań, ale tutaj ludzie nie mają dostępu do broni palnej” (w domyśle, jak w USA, czego Trump zaciekle broni). „Tutaj nie ma uzbrojonych ludzi otwierających ogień do tłumu tylko w celu osiągnięcia zadowolenia ze spowodowania dramatu i tragedii” (co w USA jest zjawiskiem prawie normalnym).
Przed kilkoma dniami francuski komitet turystyki poinformował, że Paryż i region paryski straciły 1,5 mln turystów w 2016 r. z powodu zamachów.
Trump bronił podczas konferencji CPAC swej polityki imigracyjnej, wskazując na Europę jako negatywny przykład takiej polityki, wspominając o Paryżu i ponownie o Szwecji, gdzie w tych dniach w dzielnicach muzułmańskich Malmoe i Sztokholmu doszło do poważnych rozruchów, a w Sztokholmie policja była zmuszona użyć broni.
Donald Trump nie ustaje też w wojnie z dziennikarzami i ogłosił, że nie weźmie udziału w dorocznej kolacji dla korespondentów akredytowanych przy Białym Domu. Jest to głośne zerwanie z uświęcona tradycją. Kolacja przyciąga zazwyczaj dziennikarzy, osoby znane z pierwszych stron gazet oraz polityków.
Kolacje odbywają się od 1921 r. i rzadko były opuszczane przez prezydentów. Richard Nixon nie pojawił się w 1972 r., Jimmy Carter tłumaczył wyczerpaniem nieobecność w 1978 r. Ostatnim prezydentem, który nie wziął udziału w spotkaniu był Ronald Reagan, który w 1981 r. … był w szpitalu po postrzeleniu .
Trump wskazał też „wroga ludu”, którego nie wpuszczono na nieformalny briefing sekretarza prasowego Seana Spicera. Ci wrogowie to m. in. dziennikarze telewizji CNN, dzienników „The New York Times” i „The Los Angeles Times” oraz serwisów internetowych Politico i BuzzFeed. Na briefing zaproszono natomiast media przyjazne władzy, m. in. One America News Network i Breitbart News, które przedstawiają ją w „w świetle pozbawionym uprzedzeń „.
Trump inny komunikat wojenny – w wywiadzie prasowym oświadczył, że chce rozbudować arsenał jądrowy, by zapewnić, że USA będą mieć największy. „Jestem pierwszy, który chciałby, by nikt nie posiadał broni jądrowej, ale my nigdy nie będziemy w tyle za żadnym państwem, nawet sojuszniczym”. Jego zdaniem USA pozostają na tym polu w tyle.

trybuna.info

Poprzedni

Porażka polskiej ekipy

Następny

UEFA żąda 16 miejsc