Uwaga, kryptoantysemityzm!

Publikacji poświęconych „udziałowi” literatury w filmie powstało już tak wiele, że można by z nich ułożyć sporą biblioteczkę. Ot można choćby przywołać Aleksandra Jackiewicza, krytyka, którego „niebezpieczne związki literatury i filmu” szczególnie pasjonowały, podobnie jak Zygmunta Kałużyńskiego, Jerzego Płażewskiego, Andrzeja Kołodyńskiego i innych krytyków…