Bigos tygodniowy
We Francji zwyciężył duch klasycznej Republiki Jednej i Niepodzielnej z jej „Liberté, Egalité, Fratenité”. I mniejsza o Macrona. Chodzi o DNA Francuzów od 1789 roku, choćby nawet praktykowanie tych cnót nigdy nie spełniało ideału. Tu faszyzm może się (jak za II wojny) jedynie na krótko przemazać po powierzchni, jak…