Bój (nie)ostatni
Ostrzegała firma wizerunkowa, żeby lidera na czas wyborów schować, bo narobi szkody, no i schowali. Podobno ostrzegała, bo lider rzecz bagatelizuje i do końca nie potwierdza, ale i oficjalnie nie zaprzecza. Choć długo się lider stawiał, miotał i wściekał, w końcu dał za wygraną. Kandydatem na premiera nie został. Tym samym, to nie on nie zostanie…