Andrzej Skąpski
Nie wchodźcie do mojego świata Na pożegnanie rzucił – „Jeśli nie uda mi się dziś do Was przyjść – bo muszę jeszcze doszlifować przemówienie, a może ktoś ze starszych uczestników mojej delegacji będzie potrzebował pomocy – to zadzwonię i przełożymy kolację na jutrzejszy wieczór, po powrocie. Przygotujcie coś co będzie można…