Kampinoski kosmos
Ta księga naprawdę zasługuje na miano „pięknej”. I choć kocham naturę, a nie przepadam za czytaniem o niej, to opowieści kampinoskie Lechosława Herza czytałem nieomal ze wzruszeniem. I z poczuciem zaskoczenia, bo nie spodziewałem się, że Puszcza Kampinoska, którą brałem tylko za bardziej od innych rozległy i bogaty las, jest krainą tak niewiarygodnie bogatą…