13 listopada 2024

loader

Autor: Jarek Ważny

Jarek Ważny

Szacunek dla siwych włosów

Wracam właśnie pociągiem z Lublina do Warszawy z niezwykle pouczającej i interesującej rozmowy z Andrzejem Szwabe, wieloletnim dziennikarzem lubelskich mediów pisanych i mówionych. Rozmawialiśmy głównie o jego roi w tworzeniu „Tygodnika Zamojskiego”. Wiele razy podczas tej rozmowy padało nazwisko I sekretarza KW PZPR Zamość, Ludwika…

Wyobraź sobie

Wyobraź sobie taką akcję. Wstajesz rano. Ale nie pędzisz. Wstajesz spokojnie. Najpierw zęby, bo to najsampierw musowo. Potem twarz-zimną wodą, żeby zmyć sny. Nie spieszysz się. Przede wszystkim, to się nie spieszysz. Spieszyć się jest poniżej ludzkiej godności. Wychodzisz z domu, wcześniej zjadasz śniadanie.…

Czy warto?

Tuż przed ciszą wyborczą, kiedy wszyscy kandydaci i ich apologeci oraz adwersarze będą próbowali do maksimum wykorzystać ostatnią kampanijną prostą, ja nie zamierzam zagrzewać do boju ani próbować bawić się we wróżkę z magiczną kulą. Zresztą, nie trzeba mieć specjalnie rozbudowanych profetycznych zdolności, żeby przewidzieć, że Sejm…

Pan Niebieski, który gapił się na kozy

Nie wiem jak Państwo, ale ja uwielbiam Monthy Pythona. Kiedyś już chyba nawet o tym pisałem. Ostatnio zasłyszałem piękną historię, która spokojnie mogłaby posłużyć za montypajtonowski scenariusz do jednego ze skeczy. Napisało ją jednak samo życia, a wyreżyserował pech. I to nie w Londynie, tylko w Warszawie. Założę się, że cześć z Was…

TSUE – Polska 1:0

Z zasady nie śledzę zbyt uważnie szczekania probankowej sfory, bo parokroć się przekonałem, że jej opinie są podyktowane grubością pęgi, którą towarzystwo przytula co miesiąc, w ramach „obsługi medialnej” sektora, a ten, jak chce, to z kasą się nie liczy. Jak chce. Bo jak nie chce, to wyczyści człowieka…

Zwykły, szary człowiek

Kiedy będziecie czytać Państwo ten tekst, jak będę wracał z Dublina do Warszawy, z przesiadką w Londynie. Czemu tak? Ponieważ zespół na K. wcale nie lata za granicę czarterami ani nawet biznesem, tylko tanimi liniami, bo stadiony zapełnia kto inny. Nam zostają kluby i klubiki,…

Dawna stolica Polaków

Do Krakowa przyjeżdżam kilka razy do roku. Co najmniej. Głównie na koncerty, ale nie zawsze. Spotkam się to z tym, to z owym. Czasami nawet pobiegam dla sportu przy Wiśle, zwłaszcza kiedy nie pada. Mam tu paru kumpli i ludzi dobrej woli, których znam. Swego czasu poznałem w tym mieście…

Polska drugą Kanadą

W czasie gdy młodzież z całego świata, w tym i nasza, protestuje na ulicach w związku katastrofą klimatyczną, którą niechybnie sprowadzimy sobie na głowy, Polska przed wyborami emocjonuje się tym, czy jeden i drugi aktor celowo obrażali niepełnosprawnych umysłowo, a jeśli tak, to kto im za to zapłacił. Z kolei w Kanadzie, którą…

Wolne media

Przeczytałem wczoraj, że Polska w rankingu wolności mediów tworzonym przez organizację międzynarodową Reporterzy bez Granic, spadła z miejsca 19. w 2014 roku i 18. w 2015 roku na 58. miejsce w 2018 roku. Wcześniej Polska tak złe notowania miała w latach 2005–2007, zajmując kolejno 53., 60. i 56. miejsce. W związku z tym,…

Wyszła kupa

Nieźle się nawywijało z oczyszczalnią i kupą w rzece; myślał pan prezydent Warszawy, że na początku września, przed wyborami, będzie świętował w związku z otwarciem nowej linii metra, a tu, jak na złość, wybiło szambo i nie ma widoków na to, że uda się wyciek szybko załatać. Mało tego, są widoki,…