Czasy realnego socjalizmu nie były u nas okresem uwiądu intelektualnego. O reformie gospodarczej wiele mówiono i pisano – choć niestety, zabrakło efektów.
W latach siedemdziesiątych w Polsce zintensyfikowane zostały prace nad reformą gospodarczą. Prowadziły je również organizacje społeczno-zawodowe, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne i Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa, instytuty ekonomiczne i uczelnie.
Publikowane były liczne artykuły na te tematy w pismach ekonomicznych (Gospodarce Planowej, Życiu Gospodarczym, Przeglądzie Organizacji, Ekonomice i Organizacji Pracy, Inwestycjach i Budownictwie, itd.). Były wydawane liczne opracowania, organizowano konferencje i dyskusje, powstawały specjalistyczne kluby i zespoły (Kluby Ekspertów, Klub Jednostek Inicjujących itp.). Za pośrednictwem wspomnianych organizacji działano również w terenie (posiadały oddziały w każdym województwie).
W każdej z tych organizacji powoływane były komisje d.s. reformy (byłem członkiem tej komisji w PTE i przewodniczącym takiej komisji w TNOiK). Organizowano na szeroką skalę szkolenia dla kadr kierowniczych. Wydano szereg skryptów i opracowań szkoleniowych zarówno w PTE jak i TNOiK, opublikowano szereg książek. Uczelnie ekonomiczne również w swoich wydawnictwach publikowały swój dorobek w zakresie reform. Dla jego popularyzacji za granicą, Komitet Ekonomiczny PAN wspólnie z PTE wydawał miesięcznik w języku angielskim i rosyjskim „Ekonomika Polona”. Publikowałem tam artykuły omawiające zakres i tryb realizacji zmian w gospodarce polskiej. Węgierski miesięcznik Organizacja i Zarządzanie („Szervezes es Vezetes”) w 1978 r. zamieścił mój artykuł na temat integracji sfery produkcyjnej w polskich Wielkich Organizacjach Gospodarczych.
We wszystkich tych działaniach brałem aktywny udział. W okresie 1970-1979 opublikowałem 55 pozycji. Były to bezprecedensowe poczynania polskich ekonomistów. Powstał wielki dorobek merytoryczny dotyczący reformowania gospodarki socjalistycznej w kierunku gospodarki rynkowej.
Był to dorobek największy spośród krajów socjalistycznych. W żadnym kraju nie przeprowadzono wówczas działań na tak szeroką skalę. Było to wynikiem narastania sytuacji politycznej w Polsce, począwszy od marca 1968 i wydarzeń z grudnia 1970 r., w wyniku których Edward Gierek doszedł do władzy.
Pod koniec lat siedemdziesiątych powstała inicjatywa obywatelska pod nazwą „Konwersatorium Doświadczenie i Przyszłość”. Konwersatorium wydało w 1979 r. Raport pt. „O stanie Rzeczpospolitej i drogach do naprawy”.
Leszek Balcerowicz (urodzony w styczniu 1947) wtedy nie był jeszcze szeroko znany. Sporadycznie uczestniczył w procesie tworzenia i dyskusji nad zmianami w gospodarce. Nie zasiadał wówczas w licznych, w owym czasie, gronach eksperckich. Jednak pod koniec lat 70-tych organizuje zespół młodych gniewnych, poza ogólnym nurtem działań, który też przygotowywał nieoficjalny program i propozycje reform – nie lepsze ani nie gorsze niż propozycje przygotowywane oficjalnie.
Wyniki tych prac zostały zawarte w raporcie jego zespołu zatytułowanym: „Reforma Gospodarcza – główne kierunki i sposoby realizacji”. Ukazał się on w serii wydawniczej PTE pt. „Alternatywy rozwoju” w listopadzie 1980 r. Propozycje zespołu Balcerowicza dotyczyły konkretnych rozwiązań jak i sposobu wprowadzania ich w życie. Już wtedy zespół postulował wprowadzenie reformy jednym skokiem (później nazwano to „szokiem”).
Raport zespołu Balcerowicza był przedmiotem dyskusji w Klubie Ekspertów PTE w dniu 18 grudnia 1980 r. Opublikowano go w broszurze PTE, ponadto niektóre wystąpienia Leszka Balcerowicza na różnych forach były powielane przez PTE – na przykład w roku 1980 PTE powiela tekst pt. „Tezy innowacyjności gospodarki polskiej”, a w 1981 r. tekst „Uwagi na temat opracowania kierunków reformy gospodarczej”. Jego rozwiązania merytoryczne mieściły się w ogólnym kanonie wówczas proponowanych zmian, oraz w ramach społecznej gospodarki rynkowej.
Reformy z tego okresu, tak jak i poprzednie poniosły całkowite fiasko. Nie dlatego że brak było właściwych rozwiązań. Opór materii ideologicznej okazał się zbyt duży. Pojawiało się hasło „wyprzedaż socjalizmu”, WOG-i wymykały się spod kontroli partyjnej oraz centrum gospodarczgo.
Pod wpływem ideologicznego nacisku nastąpił tzw. „manewr ekonomiczny”, zapoczątkowany już w roku 1974. Resorty odzyskały swoją dawną pozycję władczą wobec zjednoczeń. Już nie zespoły rządowe zatwierdzały rozwiązania dla podległych zjednoczeń, a właściwe ministerstwo branżowe. Powstała koncepcja „ministerstwo jako WOG”. Przodowało tu Ministerstwo Przemysłu Maszynowego pod egidą wicepremiera Tadeusza Wrzaszczyka. O reformie zapomniano, aż do kolejnego przesilenia politycznego.