8 listopada 2024

loader

Dobrze, dobrze być przedsiębiorcą?

Wraz ze zmianami pokoleniowymi zmieniają się również motywacje rozpoczynania własnego biznesu. Nie jest to już tylko chęć zarobienia dużych pieniędzy

Jakie są w Polsce najbardziej uciążliwe wady bycia przedsiębiorcą i bariery w prowadzeniu biznesu? Ankietowani przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wymieniali między innymi: wysokie koszty pracy i składki ZUS – 53 proc. badanych, nieregularne zarobki – 41 proc., odpowiedzialność finansowa i prawna – 40 proc., wysokie podatki – też 40 proc., duży poziom stresu – 37 proc., nadmiar obowiązków biurokratycznych – 23 proc., niestabilność prawa –22 proc.
Zdaniem Cezarego Kaźmierczaka, prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, możemy być dumni z polskich przedsiębiorców, że w tak trudnych okolicznościach radzą sobie dobrze – a polskie firmy idą do przodu, mimo braków kapitału i gorszych warunków do prowadzenia biznesu w porównaniu do większości krajów Unii. Jak mówi, aż strach pomyśleć o ile szybciej moglibyśmy się rozwijać, gdyby udało się uruchomić całą energię i przedsiębiorczość blokowaną przez obsesyjną chęć polityków do ciągłego zmieniania prawa, kontroli wszystkiego oraz chroniczny brak zaufania do prowadzących interesy.
Oczywiście bycie przedsiębiorcą ma i rozliczne pozytywy. 37 proc. badanych stwierdziło, że głównym powodem założenia firmy była chęć zrealizowania swojej pasji, 25 proc. przedsiębiorców nigdy nie chciało pracować na etacie i szukało pomysłu na własny biznes. Dla 23 proc. o założeniu firmy zdecydował przymus ekonomiczny, a dla 10 proc. – nakaz ze strony byłego pracodawcy. Takie wyniki przyniosło badanie ZPP „Portret Przedsiębiorcy” przeprowadzone w tym roku na reprezentatywnej próbie polskich przedsiębiorców.
Prof. Dominika Maison tak komentuje te rezultaty: „Obserwując od lat zmiany zachodzące wśród polskich przedsiębiorców widzimy, że wraz ze zmianami pokoleniowymi zmieniają się również motywacje rozpoczynania własnego biznesu. Nie jest to już tylko chęć zarobienia dużych pieniędzy lub bycia wielkim przedsiębiorcą zatrudniającym setki pracowników. Szczególnie wśród młodych ludzi tym co skłania ich do odejścia z bezpiecznej pracy na etacie i rozpoczęcie własnej działalności coraz częściej jest chęć samorealizacji i wolności oraz decydowania o własnym losie nawet kosztem czasami niższych zarobków czy niepewności i ryzyka związanego z prowadzeniem własnego, czasami małego i niszowego biznesu”.

Andrzej Leszyk

Poprzedni

Gospodarka 48 godzin

Następny

Płyń barko moja…

Zostaw komentarz