27 kwietnia 2024

loader

Gospodarka 48 godzin

Pretensja do sądu
Jak było do przewidzenia, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że sąd niesłusznie wstrzymał przejęcie prasy lokalnej przez państwowy Orlen. 8 kwietnia sąd ochrony konkurencji i konsumentów wydał decyzję w związku z wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich o wstrzymanie wykonania decyzji prezesa UOKiK wydającej zgodę na przejęcie przez PKN Orlen spółek należących do Polska Press. W postanowieniu sąd uznał, że do czasu rozstrzygnięcia złożonego przez Rzecznika odwołania, trzeba wstrzymać się z wykonaniem zaskarżonej przez RPO decyzji.
Oświadczenie prezesa UOKiK zarzuca, iż sąd wydając postanowienie, nie odnosił się do merytorycznych zagadnień w zakresie tego, czy decyzja została wydana zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów, i w oparciu o przewidziane prawem kryteria. Postanowienie dotyczy wyłącznie kwestii możliwości „zawieszenia” wykonywania decyzji do czasu rozstrzygnięcia wniesionego przez Rzecznika Praw Obywatelskich odwołania. Zdaniem prezesa Tomasza Chróstnego, chronologia zdarzeń wskazuje, że sąd wydając swoje postanowienie, mógł nie zapoznać się ze stanowiskiem prezesa UOKiK oraz z aktami sprawy zgromadzonymi w toku postępowania. „Sąd na etapie wydawania postanowienia o zastosowaniu bardzo poważnego środka tymczasowego nie podjął się oceny merytorycznych przesłanek wstrzymania decyzji, w tym braku potencjalnych skutków dla konkurencji. Podobnie nie zweryfikowano tego, czy zastosowanie środka tymczasowego jest uzasadnione podnoszonymi przez RPO argumentami” – zarzuca prezes UOKiK.
W ocenie prezesa UOKiK, sąd w sposób nieuprawniony przyjął, że złożenie odwołania od decyzji automatycznie powinno skutkować koniecznością jej wstrzymania. Automatyczne wstrzymywanie zgód koncentracyjnych, gdy wątpliwości co do zasadności decyzji nie znajdują solidnych podstaw, jest niepokojącym precedensem, który niewątpliwie może godzić w prawa przedsiębiorców – uważa szef UOKiK. Według niego, taka interpretacja przepisów zwiększa niepewność co do sytuacji prawnej oraz może istotnie opóźniać realizację transakcji gospodarczych, generując szereg ryzyk z tym związanych, w tym w zakresie inwestycji zagranicznych (choć trudno pojąć co mają wspólnego z inwestycjami firm zagranicznych, postanowienia sądu wobec UOKiK). Prezes Chróstny oświadczył, że UOKiK analizuje dalsze kroki prawne, w tym możliwość wzruszenia postanowienia sądu. Prezes UOKiK zapowiedział, że zamierza złożyć do sądu wniosek o przyspieszenie rozstrzygnięcia odwołania RPO od wydanej decyzji. „Uznajemy, że okoliczności wydania środka tymczasowego, w tym brak zapoznania się przez sąd ze stanowiskiem Prezesa UOKiK oraz przekazanym materiałem postępowania, rodzi poważne wątpliwości, czy nie doszło do naruszenia praw przedsiębiorców” – stwierdził szef UOKiK. Chodzi tu oczywiście o prawa państwowego Orlenu.
Prezes Chróstny dziwi się, że odwołanie RPO w głównej mierze podnosiło zarzut nieuwzględnienia przez UOKiK „pozaustawowych przesłanek” wydania zgody, których analiza pozostaje poza kompetencją organu ochrony konkurencji (tą pozaustawową przesłanką była wolność prasy w Polsce). „Tym bardziej zaskakuje wydanie środka tymczasowego tak dalece ingerującego w prawa przedsiębiorców bez nawet pobieżnej analizy prawnej tego zagadnienia” – dodaje Tomasz Chróstny. I podkreśla, że jest przekonany o słuszności wydanej decyzji dotyczącej przejęcia przez PKN Orlen spółek Polska Press.

Andrzej Leszyk

Poprzedni

Mamy zabawną sytuację

Następny

Jaka PiS-owska afera może zostać ujawniona tym razem?

Zostaw komentarz