Pod wezwaniem firmy Benefit zawiązano nielegalne porozumienie ograniczające konkurencję na rynku fitness.
Siłownie i kluby fitness są zamknięte i ponoszą coraz większe straty, ale jakby tego było mało, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył kary w łącznej wysokości ponad 32 mln zł na największe sieci fitness w Polsce. Powód: porozumienie eliminujące konkurencję oraz podział rynku, ograniczający możliwość wyboru sieci, z usług której klienci mogli skorzystać w swojej miejscowości.
Postępowanie antymonopolowe w sprawie niedozwolonych praktyk na rynku fitness zostało wszczęte w 2018 r. Prowadzono je przeciw 16 firmom oraz 6 menadżerom, podejrzewanym o bezpośrednią odpowiedzialność za niedozwolone ustalenia.
Postępowanie wykazało, że niedozwolone porozumienie trwało około 5 lat, w okresie od 2012 do przynajmniej 2017 r. Przedsiębiorcy podzielili rynek, tak aby nie konkurować ze sobą. Kontrolę nad wykonywaniem niedozwolonego porozumienia i rolę koordynatora oraz rozjemcy między interesami klubów pełnił Benefit, który jednocześnie intensywnie budował swoją pozycję rynkową.
Uczestnikom porozumienia zależało na zachowaniu silnej pozycji w miastach, w których rozwijały działalność i osiągały korzyści z uczestnictwa w programie MultiSport, oferowanym przez Benefit. Przykładowo, w Warszawie była to sieć Calypso, w Poznaniu – Fabryka Formy, we Wrocławiu – Fitness Academy, a w Krakowie – Fitness Platinium.
Pierwsze ustalenia podziałowe rozpoczęły się w 2012 r. między Calypso i Fabryką Formy. Najpóźniej w 2013 r. podział rynku został rozszerzony o Fitness Academy, przy czym pośrednikiem w zawarciu ustaleń był Benefit Systems. W podziale rynku zaczęło uczestniczyć również Fitness Platinium oraz Zdrofit, którego działalność kolidowała z działalnością sieci Calypso. Obecnie Fabryka Formy, Fitness Academy oraz Zdrofit prowadzone są przez Benefit Systems, podczas gdy Fitness Platinium i Calypso działają jako odrębni przedsiębiorcy.
W ramach zmowy przedstawiciele firm podejmowali ze sobą kontakty w sprawie podziału rynku: korespondowali, prowadzili rozmowy telefoniczne, spotykali się. Firmy wymieniały się informacjami co do otwierania klubów oraz lokalizacji, którymi były zainteresowane. Jeżeli miały plany dotyczące tego samego rejonu, wówczas uzgadniały, że jedna z nich się z niego wycofa.
Przykładowo, kwestia tego, czy dopuścić do otwarcia jednego klubu Fabryki Formy w Warszawie, a jeżeli tak, to w którym miejscu, poprzedzona została długimi konsultacjami między przedstawicielami sieci i budziła duże kontrowersje – ostatecznie ustalono, że w stolicy zostanie otwarty jeden klub Fabryki Formy, przy Rondzie ONZ. – Dzięki zmowie sieci fitness nie obawiały się konkurencji. Nie musiały walczyć między sobą o klienta zakresem oferty, standardem obsługi czy ceną. Skutki tego nieuczciwego działania i zmowy podziałowej bezpośrednio odczuli konsumenci – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
UOKiK nałożył kary na osiem firm: Bartosz Gibała Platinium, Benefit Systems, Platinium Wellness, Yes to Move (dawniej: Fitness Academy), a także Calypso Fitness i kontrolowane przez nią spółki – Baltic Fitness Center, EFC Fitness oraz Fitness MCG. Urząd uderzył również po kieszeni sześciu menadżerów, nakładając na nich kary finansowe wynoszące od 40,8 tys zł do 302,5 tys zł (w sumie prawie prawie 800 tys. zł.).
Poprzez niedozwolony podział rynku sieci fitness mogły ugruntować swoją pozycję na lokalnych rynkach bez obawy o działania konkurentów uczestniczących w zmowie. Szef UOKiK podkreśla, że branża fitness to jeden z sektorów najbardziej dotkniętych rządowymi obostrzeniami związanym z pandemią COVID-19. W innej sytuacji kary byłyby wyższe.