„Szept tego jedynego mężczyzny przyniesie Marcie w noc poślubną w Gdyni kilka słów, które wiele kobiet pewnie przyjęłoby wzruszeniem ramion, inne wręcz chciałyby takie usłyszeć. Ją natomiast krępuje balast… zasad.
Wkrótce przytrafi się kolejne nieszczęście, tym razem w Tatrach w pobliżu Siklawy. Jak przez mgłę usłyszy jednak cudownie miły głos i dostrzeże zarys przyjaznej twarzy ratownika. Poczuje też w dłoni jego amulet i dotrą do niej słowa, że góry nie są od porachunków, ale od prze-ży-wa-nia. Wkrótce stanie przed dylematem kolejnych wyborów… Zatoka Pucka, zwana przez Kaszubów Małym Morzem oraz Tatry są scenerią, w której przyjdzie Marcie te dylematy rozwiązywać. Zapatrzonej w bajkowe widoki i zasłuchanej w „Dwie tęsknoty” zespołu „Krywań”. I choć znowu los dotknie ją boleśnie, dokona słusznego wyboru. Prawdziwa miłość potrzebuje bowiem prawdy, żarliwości i … amuletu” – tak wydawnictwo zachęca do lektury „Amuletu” Romy J. Fiszer, autorki ośmiu powieści obyczajowych z gatunku tzw. „literatury kobiecej”. I faktycznie, plastycznie opisane w „Amulecie”, w pięknych okolicznościach przyrody miłość prawdziwa i spełnienie marzeń, na pewno znajdą czytelniczki i czytelników, zwłaszcza w te wakacje w czasach zarazy.
Roma J. Fiszer – „Amulet”, Edipresse, Warszawa 2020, str. 391, ISBN 978-83-8177-464-2