7 listopada 2024

loader

Flaczki tygodnia

„PiS kradnie, ale dzieli się łupami z narodem”, taki głos polskiego ludu głosującego, rejestrowany na bazarkach i jarmarkach, miał uzasadniać wysokie i stabilne poparcie dla pana prezesa Kaczyńskiego i jego trupy.
„PiS kradł i dalej kradnie, a teraz jeszcze rozwala sądy, żeby ich złodzieje nie zostali ukarani”, taki najnowszy głos polskiego ludu głosującego usłyszano niedawno na bazarkach.
Pytanie dla uczonych politolożek i politologów. Komentatorów i komentatorek politycznych.
Czy ten głos bazarowej opinii publicznej prognozuje dalsze poparcie, skorumpowanego podziałem łupów, elektoratu dla złodziejskich elit pana prezesa Kaczyńskiego, czy jest to sygnał kolejnej moralnej odnowy narodu polskiego?
Przyszłych rozliczeń kolejnego okresu błędów i wypaczeń.

Jeśli „Ryba psuje się od głowy”, to stan zepsucia moralnego i powszechnego złodziejstwa dotarł na najwyższe piętra państwa PiS. Media ujawniły, a Ziobrowa prokuratura potwierdziła, że Centralne Biuro Antykorupcyjne, a ściślej jego tajny fundusz operacyjny, był regularnie okradany przez elity tej „antykorupcyjnej” instytucji. I nie ma sporu czy kradli tam czy nie. Spór jest czy ukradli tylko pięć milionów złotych czy nawet piętnaście milionów?

Media upowszechniły głos skruchy niedawnego asa z talii tegoż Centralnego Biura Antykorupcyjnego, słynnego „Agenta Tomka”. Ten niedawny przyjaciel panów ministrów, posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, towarzysz ich wspólnych balang, opowiada teraz jak to on i jego przyjaciele z kierownictwa CBA notorycznie łamali prawo i akceptowali prawa łamanie. Jak pieniądze z tajnego, niekontrolowanego funduszu operacyjnego wyciekały niczym ścieki z pękniętego kolektora. Bo żadne pieniądze, zwłaszcza te państwowe, elitom PiS nie śmierdzą.

Jego Nieusuwalność, hotelarz na godziny, domniemany oszust podatkowy, pan prezes NIK Marian Banaś upowszechnił raport Izby, sporządzony jeszcze przez jego poprzedników, bijący w niedawnych koleżków pana Mariana. Potwierdza on, że firma GetBack oszukała swych klientów na ponad 2,5 miliarda złotych. To o wiele więcej niż setki milionów złotych przekręcone przez słynny AmberGold, który doczekał się specjalnej sejmowej komisji śledczej.
Ale teraz nie liczcie na podobną komisję. Złodziejska, jak się okazuje, firma GetBack hojnie też finansowała przeróżne bale i gale organizowane przez prorządowe, narodowo – katolickie media. Zwłaszcza „Gazetę Polską”, „Sieci” oraz powiązane z nimi portale internetowe. W czasie tych wypasionych gali PiS prominenci, tacy jak pan prezes Kaczyński, pani sędzia Julia Przyłębska, pan premier Morawiecki otrzymywali zaszczytne tytuły ludzi Roku albo Wolności.
Tak to za kradzione przez GetBack pieniądze bawiły sie elity polityczne, medialne PiS oraz ich kasty sędziowskie.

Upowszechniony przez Jego Nieusuwalność raport NIK daje podstawy okradzionym przez sponsorów „Gazety Polskiej” i „Sieci” do dochodzenia od skarbu państwa ukradzionych im przez GetBack pieniędzy. Bo odpowiedzialne za nadzór finansowcy instytucje państwa polskiego, okupowanego teraz przez elity PiS, jak choćby Komisja Nadzoru Finansowego, nie wykonywały swych podstawowych obowiązków. Dopuściły do złodziejstwa na miliardową skale.
Jeśli poszkodowani przez GetBack uzyskają odszkodowania to zapłacą za nie wszyscy polscy podatnicy. Także Flaczki i Czytelnicy „Trybuny”. Bo choć GetBack kradł, to dzielił się z elitami medialnymi i politycznymi PiS, zatem za złodziejstwo i wypasione gale zapłacą solidarnie wszyscy podatnicy. Takie to w tej IV Rzeczpospolitej prawo i sprawiedliwość. Taka to solidarność.

Tylko 182 miliony złotych zmarnowano w Podkarpackiego Banku
Spółdzielczego. Można by to kolejne złodziejstwo pominąć, gdyby nie fakt, że tym razem najwięcej stracą najbiedniejsze samorządy tego województwa. Bo przynajmniej 35 samorządów miało tam swoje konta, wśród nich wiele niebogatych podkarpackich gmin.
Podkarpacki Bank do końca uchodził za pewny, bo miał polityczny parasol rządzących regionem elit PiS. Znów też Komisja Nadzoru Finansowego nie zadziałała. Teraz czas na akcję ratunkową Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ale obejmie ona przede wszystkim indywidualnych klientów, nie samorządy. I znów za malwersacje PiS banku zapłacą z BFG wszyscy klienci polskich banków, czyli znowu my.

Wspomniany wyżej pan prezes Kaczyński udzielił wywiadu niemieckiej gazecie „Bild” przeznaczonej dla najgłupszych czytelników w Niemczech. Poskarżył się Zagranicy na sprawy dziejące się w Polsce.
Czyli zrobił to samo za co jego polityczni żołnierze krytykują polskich euro deputowanych.
Najwięcej jedna żalił się na Rosjan, po raz kolejny niemieckiej opinii publicznej udowadniając, że elity PiS jedynie skarżyć się na Rosję potrafią.
Oprócz tego zaskomlał głośno, przypominając o niewypłaconych Polsce przez Niemcy reparacjach wojennych. Nie tylko tych z czasów II wojny światowej, ale też i I wojny światowej.
„Polska została zniszczona zresztą już w czasie I wojny światowej, zwłaszcza dawne Królestwo Polskie, które do końca I wojny światowej znajdowało się na terenach carskiej Rosji i było przez nią wyzyskiwane. Za to Polska także nie otrzymała odszkodowania. Podczas gdy Francja jeszcze do niedawna otrzymywała od Niemiec reperacje na mocy Traktatu Wersalskiego z 1919 roku. Polska praktycznie nic nie dostała”, żalił się pan prezes i dodał „Jedno jest pewne: nasze żądania się nie przedawniają.

„Flaczki” nie chcą reparacji od Niemiec. Nawet gdyby oni skomlącemu panu prezesowi jakiś grosz, niczym do grającej szafy, wrzucili. Bo przecież Polacy i tak nie mieliby z tego korzyści. Przecież elity PiS dowiodły, że wszystko i zewsząd mogą ukraść. Niemieckie reparacje też pewnie by rozkradli.

Jednak prezydent Rosji Władimir Putin był na tyle uprzejmy, że podczas konferencji w Jerozolimie nie oskarżył Polski o wywołanie drugiej wojny światowej. Ale i tak bilans Światowego Forum Holokaustu jest dla elit PiS ujemny. Forum Holokaustu to wielki powrót Władimira Putina na światowe salony. Nieobecna Polska utrwaliła swój wizerunek wiecznie obrażonego państwa. Rejterada pana prezydenta Dudy pozwoliła na prezentowanie kłamstw w przygotowanych przez organizatorów filmach „edukacyjnych”.
W przedstawionej w Jerozolimie wizji Armia Czerwona jawiła się jak zbawienie Europy od nazizmu. O polskich wojskach nie wspominano. Nic dziwnego, przecież elity PiS polskie wojsko zredukowały do anty semickich „żołnierzy wyklętych”.

Szefem Platformy Obywatelskie został poseł Borys Budka. Wezwał do intensyfikacji kampanii prezydenckiej. Wszystkie ręce na pokład, czyli palec pod budkę!

UWAGA, UWAGA, UWAGA. Dnia pierwszego lutego 2020 miasto Olsztyn nawiedzi PIOTR GADZINOWSKI. Redaktor „Trybuny”, były poseł SLD weźmie udział w publicznym poczęciu olsztyńskiego KLUBU PRZYJACIÓŁ „TRYBUNY” I MEDIÓW LEWICOWYCH. Szczegóły w następnych wydaniach „Trybuny”.

Piotr Gadzinowski

Poprzedni

Natura ma wartość ponadużytkową

Następny

Kubacki walczył do końca

Zostaw komentarz