Prezydent nic nie znaczy
– Złodziejowi nie daje się pieniędzy na przechowanie i powierzenie Andrzejowi Dudzie, który łamie konstytucję, zmiany tej konstytucji jest czymś niewyobrażalnym – ocenił Włodzimierz Czarzasty w programie „Kwadrans Polityczny”.
– Prawo i Sprawiedliwość przyjęło takie stanowisko, że odrzuciło projekt referendum, pewnie wynika to z jakiejś gry politycznej – powiedział lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
– Niewątpliwie pokazali, że prezydent Andrzej Duda nic nie znaczy, co zresztą dla znacznej części społeczeństwa nie jest nowością – dodał Czarzasty.
– Dziwię się opozycji parlamentarnej, że nie operuje jasnym językiem: wszystkie winy zostaną rozliczone, a wszyscy winni, jeżeli będą na to zasługiwali trafią do więzienia – stwierdził przewodniczący Sojuszu.
– Chcę tylko powiedzieć prokuratorom i sędziom: wiecie dobrze, że prawo jest łamane, w związku z tym, jeśli się godzicie na współpracę z ludźmi, którzy łamią prawo, i dajecie swoje nazwiska do dyspozycji politycznej w Krajowej Radzie Sądownictwa albo w Sądzie Najwyższym, to wiedzcie o tym, że jeśli w sposób zbiorowy prawa nabyte się jakiejś grupie zabiera, to powinna być ustawa by w sposób indywidualny wam emerytury zabrano, czy ograniczono o połowę – ostrzegał.
Dawno temu
Marcin Ilski z Fundacji Polska Myśląca porządkuje rzeczywistość polityczną:
Czytam wezwania z prawej i lewej do zakończeniu projektu III RP. Jest to ciekawe doświadczenie. Przypominam sobie dzięki temu, jak to się nam układa:
Dawno temu I RP, do rozbiorów,
potem Zabory,
potem II RP,
potem wojna,
potem PRL,
potem III RP.
Warto pamiętać, tak o poranku, kiedy kawa nie bulgocze jeszcze w ekspresie, że idea IV RP powstała na prawicy, w kręgach PiS (choć twórca tej koncepcji świadomie od niej się oddala). Sama obecność tego pojęcia w przestrzeni publicznej wpływała na nieustanną możliwość kontestacji III RP.
Czy to ma jakiekolwiek znaczenie, można zapytać krojąc chleb na kanapki. Otóż ma: jeśli lewica bowiem (nawet ta, która nie jada świadomie chleba, więc nie robi sobie rano kanapek) ogłasza koniec III RP, to pośrednio przyznaje rację koncepcji IV RP, która od lat istnieje i jest mocno prawicowa. Tak działa ramowanie językowe, a nie wolny rynek.
Kiedy więc wyciągam z lodówki masło i dżem, to wydaje mi się, że skoro pragniemy końca III RP, to używajmy po prostu nazwy „Polska”, bez jakichkolwiek numerów z przodu lub też z tyłu. Mieszam więc łyżeczką kawę z miodem i myślę sobie, że taka Polska, to miejsce, gdzie mieszka każdy, kto chce być Polką lub Polakiem i nikt mu nie musi wydawać na to zgody, ani specjalnego glejtu.
A potem to już myślę sobie, że na obiad, to może nawet ziemniaki z kefirem, bo w końcu lato.
W obronie dziadka z chrzanem
Wszystkich zainteresowanych i wspierających zapraszamy w piątek 27 lipca o godz. 16:00 na Plac Bankowy gdzie odbędzie się protest w obronie Babci z czosnkiem i dziadka z chrzanem! Walkę o wolność handlu obnośnego czas zacząć!
Piotr Ikonowicz zaprasza na manifestację.