9 grudnia 2024

loader

Polski oksymoron

Prawica obrzucając się politycznym gnojem zarazem wzajemnie obarcza się winą, że to prawicowe chamstwo ma swój rodowód w PRL i wtedy było właśnie powszechnie stosowane.

 

Jest to nieprawda, ale prawicowe nieloty aż tak głęboko nie wnikają w historię. Samo umieszczenie skandalicznego zachowania w epoce PRL, albo w Rosji jest już ubliżeniem na prawicy, choć nie ma to nic wspólnego z tamtymi czasami. Oto poseł Kierwiński, jeden z inteligentniejszych w PO (podobno), stwierdził, że ostatnio Sejm jest tak zabarykadowany jak w czasie zjazdów Układu Warszawskiego ?! Niczego takiego w tamtych czasach nie było.

 

Chamskie fanaberie

Przede wszystkim nie było takich barierek dzielących na sektory ulice czy chodniki. Wtedy takich rzeczy nie produkowano. W gospodarce niedoboru byłaby to zbędna fanaberia. Oddziały ZOMO, przy dzisiejszych oddziałach policji, wyglądały ze swoimi pałkami i tarczami jak dzisiejsze grupy rekonstrukcyjne. Ochrona państwowych dygnitarzy były symboliczna. Teraz za premierem czy prezydentem podąża kolumna aut, a on sam siedzi w pancernej limuzynie za kilka milionów złotych. Jakoś nikt tego zadęcia nie porównuje do czasów PRL, a podobno wtedy miliony obywateli dybały na życie znienawidzonych aparatczyków i podlegali oni szczególnej ochronie. Albo nie była to prawda, albo owi aparatczycy byli wielkimi ryzykantami.

 

Zarażanie chamstwem

Wszelkie niegodziwości w obecnej polityce – przekleństwa, ubliżanie, kłamstwa, pazerność mają prawicowo-kościelny rodowód. Wspominam Kościół dlatego, bo popiera on prawicę i pewnie dlatego nie wypomni jej (prawicy) chamstwa jakimi zaraziła ona politykę i w sumie cały kraj. Owe chamstwo przenika do naszego życia codziennego, bo jak premier czy inny polityk prawicy zachowuje się po chamsku to i obywatel, lubiący prawicę, też chce być podobny. Wystarczy rzucić okiem na drogi, gdzie chamstwo eksploduje. Bardzo katolickie społeczeństwo zachowuje się na drogach jakby było diabłem podszyte, co skutkuje olbrzymią śmiertelnością na drogach. Medaliki i krzyżyki masowo wożone w samochodach i symbole przyklejane na klapach bagażników i święcenie nowych pojazdów są profanacją religii i jej symboli.

 

Chamy w kościołach

Podobnie jest w polityce. Prawica klęczy w kościołach, a potem wyzywa się od idiotów w Sejmie i mediach zarazem obwiniając się wzajemnie, że to są metody rodem z PRL. Potem spowiada się, dostaje odpuszczenie grzechów, idzie do komunii i zaczyna plucie chamstwem i nienawiścią od nowa. Polski oksymoron.

Czesław Cyrul

Poprzedni

Rujnujecie nam życie!

Następny

Ukarany za korupcję

Zostaw komentarz