1. PiS wygrał wyborcy do Sejmu, ale bez wielkiej przewagi. Większości konstytucyjnej nie ma.
2. Opozycja przegrała, ale nie jest to klęska. Ma cztery lata na stworzenie przekonywującej alternatywy dla kontrrewolucji narodowo- katolickiej proponowanej przez PiS.
3. Lewica wróciła do Sejmu. Teraz nadszedł czas jej próby. Taryfy ulgowej nie będzie.
4. Wyniki pokazały, że mamy pokoleniową zmianę. Poza gronem liderów, mamy w Sejmie duża grupę debiutantów. Pokolenie „Okrągłego Stołu”, które stworzyło III Rzeczpospolitą, odchodzi na polityczne emerytury.
5. Senat będzie mógł hamować szaleństwa PiS. Ale tylko odsuwać je w czasie. Dlatego potrzebny jest dodatkowy polityczny hamulec. Nowy prezydent RP.
6. Czas już teraz na rozpoczęcie kampanii prezydenckiej. Skoro zjednoczona opozycja osiągnęła tak dobry wynik w Senacie, to powinna wystawić jednego, wspólnie uzgodnionego kandydata na prezydenta. Aby tak się stało trzeba szybko przeprowadzić prawybory.