Dawid Kownacki już nie zagra w Sampdorii Genua. Odejście 21-letniego polskiego napastnika jeszcze w tym zimowym oknie transferowym potwierdził trener Marco Giampaolo.
Obecna sytuacja Dawida Kownackiego w Sampdorii Genua budziła obawy, bo ten 21-letni zawodnik jest filarem naszej młodzieżowej reprezentacji, która za pół roku będzie grała w mistrzostwach Europy U-21. A Kownacki w tym sezonie zagrał ledwie w 12 meczach w Serie A, na dodatek zazwyczaj były to bardzo krótkie epizody. W siedmiu ostatnich kolejkach otrzymał tylko dwie szanse gry, a na boisku spędził w sumie tylko 25 minut. Na domiar złego Sampdoria pozyskała z Southamptonu napastnika Manolo Gabbiadiniego i w tej sytuacji klub postanowił pozbyć się jednego gracza z tej formacji.
W grę wchodził albo Kownacki, albo Gregoire Defrel. Ponieważ Polak już od jakiegoś czasu wyrażał niezadowolenie ze swojej sytuacji w zespole, wybór padł na niego. Na konferencji przed meczem z Fiorentiną trener Marco Giampaolo potwierdził, że Kownacki odejdzie z Sampdorii. „ To już jest przesądzone. Warunki jego transferu zostały już ustalone” – wyjawił szkoleniowiec. Kownacki był łączony z Fortuną Duesseldorf, ale na razie do finalizacji transferu nie doszło. Sprawa powinna wyjaśnić się jak najszybciej, bo nasz napastnik został odsunięty od zajęć z zespołem i trenuje indywidualnie.
Kownacki przeszedł do Sampdorii latem 2017 roku z Lecha Poznań. Przez półtora roku w sumie wystąpił w 39 spotkaniach, w których strzelił 10 goli oraz zaliczył 4 asysty. W tym sezonie w 15 meczach dwukrotnie pokonał bramkarza rywali i miał jedną asystę.