2 grudnia 2024

loader

LGP w Wiśle jednak z kibicami?

W wtorek rząd zapowiedział kolejne złagodzenie restrykcji nałożonych po wybuchu pandemii. Organizatorzy imprez sportowych liczą, że władze zwiększą limit kibiców z 25 do 50 procent pojemności trybun. Jeśli tak się stanie, to inaugurujące sezon zawody Letniej Grand Prix w Wiśle (22-23 sierpnia) odbędą się z udziałem publiczności.

W miniony piątek do mediów trafiła informacja, że rząd przygotowuje kolejny etap łagodzenia obostrzeń, związanych z epidemią koronawirusa. Z projektu rozporządzenia Rady Ministrów wynika, że limit publiczności na obiektach sportowych zostanie podwyższony do 50 procent, zarówno na stadionach otwartych jak i w halach. Ta informacja ucieszyła zwłaszcza organizatorów LGP 2020 w Wiśle. Gdyby pod koniec sierpnia obowiązywały dotychczasowe przepisy (maksymalnie 25 proc kibiców na trybunach), to zmagania na skoczni im. Adama Małysza odbyłyby się bez kibiców. Organizatorzy mogliby wtedy wpuścić tylko kilkaset osób, a że nie chcieli dokonywać selekcji i dzielić fanów na gorszych i lepszych, z góry założyli, iż inaugurujące cykl Letniej Grand Prix zawody przeprowadzą przy pustych trybunach.
Perspektywa złagodzenie obostrzeń może jednak zmienić sytuację, bo dzięki możliwości zapełnienia połowy pojemności obiektu, organizatorzy LGP w Wiśle będą mogli sprzedać znacznie więcej biletów.
Oczywiście kibice na trybunach skoczni im. Adama Małysza będą musieli przestrzegać zaostrzonego reżimu sanitarnego. Prawdopodobniej podczas konkursów będą zobowiązani do noszenia maseczek, a organizatorzy zapewnią również płyny do dezynfekcji rąk. Reżim sanitarny będzie obowiązywał także skoczków, szkoleniowców oraz wszystkich innych uczestników turnieju. Wytyczne FIS podają, że osoby, które będą dekorowały zwycięzców, nie będą mogły podawać ręki zawodnikom, będą musiały nosić maseczki. Nie będzie też kateringu dla zawodników i trenerów, skoczkowie otrzymają jedzenie zapakowane do torebek i przypisane do numeru zawodnika z listy startowej. Paczki będą czekać na nich w szatniach, gdzie przygotowują się do zawodów. Skoczkowie mają też jeździć wyciągiem na górę skoczni pojedynczo.
W Wiśle odbędą się dwa konkursy indywidualne, które rozpoczną cykl Letniej Grand Prix w 2020 roku. Najpierw organizatorzy planowali rozegranie drużynówki i zmagań indywidualnych, ale ostatecznie zrezygnowali z zawodów zespołowych.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

MKOl chce igrzysk w Tokio

Następny

Klich już w Premier League, Grosicki jeszcze walczy

Zostaw komentarz