Zapowiada się, że tegoroczne finały piłkarskich mistrzostwa świata dla kibiców będą najdroższe w historii. Organizatorzy podali, że najtańsze bilety dla cudzoziemców na mundialu w Katarze będą kosztować 69 USD. FIFA nie oprotestowała tej decyzji uważając, że ceny są „w zasięgu kibiców”.
Dwudzieste drugie mistrzostwa świata w piłce nożnej będą pierwszym mundialem rozegranym na Bliskim Wschodzie i pierwszym w kraju islamskim, a także pierwszym, który odbędzie się późną jesienią, a nie jak dotąd w środku roku. W miniona środę uruchomiono dla kibiców na całym świecie możliwość rejestrowania się w systemie loterii biletowej. Najtańsze wejściówki, na mecze fazy grupowej, kosztują od 69 USD (61 euro), a na finał — od 1607 USD (1400 euro). Dla miejscowych kibiców są tańsze — od 11 USD. Organizacja skupiająca kibiców reprezentacji narodowych, Football Supporters Europe (FSE), uznała te ceny za przesadnie wysokie i ogłosiła, że będą to „najdroższe mistrzostwa świata w historii”. Ale władze FIFA twierdzą, że oferowane przez Katarczyków ceny wejściówek pozostają w zasięgu finansowych możliwości kibiców. Osoby, które zarejestrują się w różnych ofertach biletowej loterii, w zależności od tego, czy wolą zarezerwować bilet na konkretny mecz, śledzić konkretną drużynę, czy rezerwować według stadionu, wezmą udział w losowaniu, którego pierwsza odsłona odbędzie się 8 lutego.
Na razie z 32 miejsce dla uczestników mundialu w Katarze obsadzonych zostało 13. Oprócz zespołu gospodarzy turnieju, który jako jedyny miał zagwarantowane miejsce w stawce, prawo gry o mistrzostwo świata wywalczyły na razie reprezentacje Niemiec, Danii, Francji, Belgii, Chorwacji, Hiszpanii, Serbii, Anglii, Szwajcarii, Holandii, Brazylii i Argentyny.