2 grudnia 2024

loader

Serena Williams kpi z ITF

Serena Williams przypomniała o swoim istnieniu oskarżając władze światowego tenisa o „podwójne standardy”. Amerykańska gwiazda zakpiła z ITF mówiąc: „Gdybym ja zachowała się tak jak Zverev, trafiłabym do więzienia”.

Młodsza z sióstr Williams odniosła się do skandalicznego zachowania niemieckiego tenisisty Alexandra Zvereva podczas rozegranego niedawno deblowego meczu I rundy turnieju w Acapulco. Zverev, grający w parze z Brazylijczykiem Marcelo Melo, nie potrafił powstrzymać złych emocji po przegranym spotkaniu z brytyjsko-fińską parą Lloyd Glasspool – Harri Heliovaara 6:2, 4:6, 6:10 i schodząc z kortu uderzył kilka razy rakietą w stołek sędziowski. Włoski arbiter Alessandro Germani uciekł z kortu przerażony, a organizatorzy turnieju wyrzucili niemieckiego tenisistę z rywalizacji singlowej w Acapulco, nakładając na niego dodatkowo grzywnę w wysokości 40 tys. USD. Część środowiska tenisowego była oburzona niewielką w sumie karą za tak skandaliczne zachowanie.
Oburzona takim łagodnym potraktowaniem była także Serena Williams. 40-letnia tenisistka w wywiadzie dla CNN stwierdziła ironicznie: „Gdybym to ja tak się zachowała, prawdopodobnie trafiałabym do więzienia”. Było to nawiązanie do kary jaka nałożono na nią podczas US Open 2009. W półfinale z Belgijką Kim Clijsters Serena wywołała karczemną awanturę z sędziną liniową, która wywołała u niej tzw. błąd stóp. „Lepiej, żebyś się nie myliła, bo przysięgam na Boga, że wezmę tę piłkę i wepchnę ci ją do gardła. Przysięgam na Boga” – zagroziła przerażonej arbiter Williams. Zapłaciła za to grzywnę 175 tys. USD i dostała ostrzeżenie, że jeśli takie zachowanie powtórzy, zostanie zdyskwalifikowana. Do powtórki jednak doszło dziewięć lat później, podczas US Open 2018. W finale nowojorskiego turnieju Serena pokłóciła się z sędzią Carlosem Ramosem zarzucając mu, że toleruje nielegalny coaching u rywalki (korzystanie ze wsparcia trenera w czasie meczu). Za zniszczenie rakiety i nazwanie sędziego złodziejem Amerykanka została ukarana stratą punktu, a potem gema. To przyczyniło się do jej porażki z Japonką Naomi Osaką.

Jan T. Kowalski

Poprzedni

Wygrane polskich drużyn w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Następny

Na loty w Vikersund bez Doleżala