29 marca 2024

loader

48 godzin świat

Algieria się buntuje

W piątek, po wyjściu ludzi z meczetów w Algierze i innych miastach kraju, znowu doszło do masowych manifestacji przeciw piątej kadencji obecnego prezydenta, 82-letni ego Abd al-Aziza Butefliki. Buteflika przeszedł dwa udary mózgu i wożą go na wózku, nie ma z nim widocznego kontaktu, ale jutro ma zamiar złożyć swoją oficjalną kandydaturę w wyborach prezydenta, piąty raz z rzędu. Algierczycy mają dość skostnienia swego kraju, nadchodzi zmiana pokoleniowa. policja znowu obrzuciła pochód w Algierze gazem łzawiącym, ale protesty pozostają pokojowe, również na prowincji. Władze jest nimi bardzo zaniepokojone, ale nie mają nikogo oprócz Butefliki, kto jako tako jednoczyłby kraj i ustrój. Wybory prezydenckie, do których ma dojść w kwietniu, mogą być jeszcze przesunięte, bo Algieria od dawna nie przeżywała takich niepokojów. Po stolicy kraju krążą plotki, że wyznaczono już zastępcę Butefliki, gdyby trzeba było go wycofać. Miałby nim być bliski Bouteflice dyplomata Ramtane Lamamra.

Nadchodzi koniec PI?

Syryjskie Siły Demokratyczne szykują się do uderzenia na ostatnie większe terytorium kontrolowane przez Państwo Islamskie. Zajęcie wioski Baghuz na brzegu Eufratu będzie miało znaczenie strategiczne i symboliczne, ale nie rozwiąże automatycznie wszystkich problemów z terrorystami. Ostatnia grupa dżihadystów oraz cywilów, którzy postanowili do końca pozostać przy Państwie Islamskim, bojąc się konsekwencji pojmania przez Kurdów lub przez wojsko syryjskie, wycofała się na tereny wiejskie w prowincji Dajr az-Zaur, tuż nad granicą syryjsko-iracką. Kontrolowany przez nich obszar systematycznie topnieje. Dowódcy kurdyjskich Syryjskich Sił Demokratycznych zapowiadają, że największa z wiosek, Baghuz, zostanie już w ciągu najbliższych godzin oczyszczona z terrorystów. Walki trwają od piątku wieczorem, a podstawowym problemem dla nacierających Kurdów, mających ogromną przewagę, są tysiące min zostawiony przez IS na drogach i polach.

Nie chcą prezydenta

Uczestnicy protestów w Podgoricy w nocy z soboty na niedzielę zażądali dymisji prezydenta Milo Đukanovicia, premiera Duško Markovicia i innych członków kierownictwa kraju przed 15 marca. Demonstranci domagali się też od opozycyjnych parlamentarzystów bojkotu parlamentu i wyborów parlamentarnych. Termin spełnienia tych postulatów upływa 15 marca. Jeśli żądania nie zostaną spełnione, demonstranci obiecują, że zbiorą się następnego dnia „i nie rozejdą się”. Pokojowa demonstracja na placu Niepodległości w centrum stolicy Czarnogóry odbyła się po raz czwarty.

Nie będzie manewrów

Szczyt Kim-Trump w Hanoi nie przyniósł porozumienia, ale odwilż postępuje. Stany Zjednoczone i Korea Południowa nie będą organizowały corocznych wielkich ćwiczeń wojskowych.

„Żółte kamizelki” znów na ulicach

W szesnastej już akcji protestacyjnej ruchu według francuskiej policji wzięło udział ok. 40 tys. uczestników. Na Polach Elizejskich w Paryżu policja użyła armatek wodnych.

Wybory w Estonii

Estończycy wybierali wczoraj swoich przedstawicieli w parlamencie. To rozgrywka między Estońską Partią Centrum i opozycyjną liberalną Estońską Partią Reform.

Chiny chcą wystrzymania ekstradycji

W reakcji na wydanie zgody na rozpoczęcie procesu ekstradycyjnego wiceprezes koncernu Huawei Meng Wanzhou z Kanady do USA Chiny zażądały, aby umożliwiono jej powrót do kraju.

 

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Wiatr w oczy

Następny

Kobiety chcą sprawiedliwego społeczeństwa

Zostaw komentarz