To będą niezwykle ważne wybory dla polskiej lewicy. Będziemy mieć szanse wyboru nie tylko dobrych i bardzo dobrych lewicowych samorządowców. Tych zarządzających województwami, miastami, powiatami i gminami. I tych kontrolujących nowo wybraną władzę.
Wybierzmy ludzi kompetentnych, wiernych składanym obietnicom i nieprzekupnych. Nie warto obdarzać zaufaniem politycznych „Jasiów wędrowniczków” – cynicznie zmieniających barwy partyjne i klubowe, jeśli u konkurencji konfitury są słodsze.
Te wybory mogą wreszcie zakończyć polityczny duopol PiS kontra PO. I pseudoliberalne polityki wieszczące, że jeśli bogaci szybko się wzbogacą, to i biednym coś z sutego stołu skapnie. Teraz kandydaci z „SLD – Lewica Razem” mają szansę uspołecznić działania samorządów. Spróbujemy tego w Warszawie, aby to stołeczne miasto było też miastem społecznym.
Te wybory ważne będą dla polskiej lewicy. Dla milionów Polaków, którzy nie wyparli się przeszłości i nie wstydzą się swojej pracy w czasach Polski Ludowej. Te wybory mogą przywrócić im godność. Zastopować nagonkę hałaśliwych „elit PiS” na weteranów pracy z Polski Ludowej. Haniebną „dekomunizację” polskich miast, „degradację” polskich seniorów, odbierania im wypracowanych, należnych im emerytur.
Samorządowcy nie tworzą polityki państwowej, ale sprawni i kompetentni samorządowcy mogą na szczeblach lokalnych zablokować te kaczystowskie ekscesy. Zjednoczyć lewicowych Wyborców w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
Kandydaci „SLD – Lewica Razem” nie będą oszukiwać swych Wyborców nierealnymi obietnicami. Rozdawaniem nie swoich pieniędzy z deficytów budżetowych. Wizjami gigantycznych inwestycji na kredyty pozostawiane do spłaty przyszłym pokoleniom. W Polsce jest wystarczająco dużo majątku źle zarządzanego, niesprawiedliwie dzielonego i marnotrawionego. Jest zbyt dużo świętych krów, zwłaszcza tych „rasy toruńskiej”, zwolnionych od podatków i danin na rzecz rozwoju Polski. My to zmienimy i uporządkujemy.
Kandydaci „SLD-Lewica Razem” nie będą gonić za medialnymi modami. Wdzięczyć się do kreowanych przez komercyjne media idoli. Ja chcę być reprezentantem starszego pokolenia Polaków. Weteranów pracy Polski Ludowej. Pogardzanych przez te media „komuchów”.
Głowa do góry „komuchy”! Nie dajmy sobie odebrać przez prawicowych kłamców naszej godności. Naszych zasług w czasie wieloletniej pracy dla Polski. Prawdy o naszej historii.
Nasz Komitet Wyborczy „SLD – Lewica Razem” przygotował program dla seniorów. Życia aktywnego społecznie i zawodowo. Życia godnego.
Bo emerytury mogą nam odebrać. Chwilowo rzecz jasna.
Ale naszej „komuszej” godności odebrać sobie nie damy.
PS. Będę kandydował do Rady Warszawy z Ursynowa i Wilanowa. Domyślacie się z jakiej listy, bo „Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham cię”.