8 listopada 2024

loader

PRL-owski pitaval

Zygmunt Kałużyński przytoczył kiedyś anegdotę, która miała ilustrować trywialność życia przestępczego w Polsce Ludowej. Anegdota sprowadzała się do krótkiej wymiany zdań między dwoma więźniami w celi. Nowo przybyłego więźnia pyta nowo poznany towarzysz odsiadki: „Za co cię posadzili?”, „Za kasę” – pada odpowiedź. „Rozprułeś?”, „Nie, ukradłem”, „Pancerną?”, „Nie, grycaną”.

Kolejny tomik serii „Wszystkie barwy PRL-u” poniekąd uchyla ten stereotyp, bo opowiada o nie o strefie banalności życia przestępczego, lecz o postaciach i wydarzeniach najbardziej spektakularnych, tajemniczych, nietuzinkowych.
Pierwsza z szesnastu historii dotyczy lat pięćdziesiątych i szczecińskiego mordercy-kanibala Józefa Cyppka, kolejna – osławionego bandyty Jerzego Paramonowa. Można też przeczytać o „największym skoku Polski Ludowej”, czyli napadzie na bank w Wołowie, który stał się kanwą filmu fabularnego „Hazardziści” Mieczysława Waśkowskiego (1975), o sprawie „wampira z Zagłębia”.
„Strzały pod Orłami” to opowieść o głośnym napadzie na bank przy ulicy Jasnej w Warszawie w grudniu 1964 roku, o „aferze mięsnej” zakończonej skazaniem na śmierć Stanisława Wawrzeckiego, o sprawie Jacka Silbersteina vel Śliwa podającego się za konsula austriackiego, która także posłużyła jako kanwa filmu fabularnego „Konsul” Mirosława Borka (1989). Bohaterami kolejnych opowieści są pułkownik Jan Gerhard, ofiara jednego z najbardziej tajemniczych i do dziś nie do końca wyjaśnionych morderstw, uwodziciel Jerzy Kalibabka „Tulipan” (bohater telewizyjnego serialu), seryjny morderca Paweł Tuchlin, bandyta Jerzy Najmrodzki. Można także przeczytać o tzw. aferze cukierniczej, o kradzieży relikwiarza św. Wojciecha z katedry poznańskiej. Tomik kończy opowieść o gangsterze Nikodemie Skotarczaku „Nikosiu”, którego historia rozegrała się na przełomie PRL i epoki, która po niej nastąpiła.
Nie od dziś wiadomo, że historie kryminalne, które zawsze budzą duże zainteresowanie, mają ten dodatkowy walor, że na ich tle bardzo wyraziście uwypuklają się cechy danych czasów, w wymiarze socjologicznym, psychologicznym, ekonomicznym, kulturowym, obyczajowym. Można by nawet powiedzieć, że w cechach przestępczości kryminalnej odzwierciedlają się atrybuty czasów, w których była praktykowana. I taki też jest walor tego tomiku poza tym, że dostarcza naprawdę interesującej lektury.
„Wszystkie barwy PRL-u. Oszuści, zabójcy i złodzieje”, Kolekcja Prenumeratorów „Wyborczej”, tom 2, str. 158, ISBN 978-83-268-3378-6

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Pasek nasz współczesny

Następny

Czarodzieje niewinni i prywatki niezapomniane

Zostaw komentarz