1 grudnia 2024

loader

„Pust wsiegda budiet sołnce”

Sarkastycznie humorystyczne zawołanie „Armia Radziecka z tobą od dziecka” znane było generacji urodzonej sporo przed rokiem 1993, kiedy to Armia ta została wycofana z terytorium Polski. Pewnie podobnie jak słowa naprawdę pięknej piosenki „Pust wsiegda budiet sołnce”. Akurat piszący te słowa piosenkę poznał dużo wcześniej niż powiedzenie. Kolejny tom prezentowanego już w „Dzienniku Trybuna” cyklu „Wszystkie barwy PRL” tym razem traktuje zarówno o stacjonowaniu Armii Radzieckiej na polskim terytorium, jak i o związanych z tą obecnością uwarunkowaniach, czyli o szeroko rozumianych relacjach polsko radzieckich w latach 1944-1989.

Zbiór tekstów rozpoczyna rozmowa Mirosława Maciorowskiego, redaktora cyklu z profesorem Pawłem Machcewiczem, który zarysował kontekst tematu, jako punkt widzenia traktując układ w Jałcie („Jak rozumieć Jałtę”) oraz jego bezpośrednie konsekwencje, w tym m.in. „proces szesnastu” w Moskwie. W „Kresce Stalina” Marka Wąsa – o powojennych ustaleniach granicznych dokonanych na wschodniej granicy Polski, łącznie ze statusem Królewca i Mierzei Wiślanej.
Następnie Beata Maciejewska o „Tajemnicach obławy augustowskiej” w lipcu 1945 roku, o grabieniu przez ZSRR terenów poniemieckich przyznanych Polsce („Stalin grabi zachód Polski” Józefa Krzyka). „Siodłanie krowy czyli jak wprowadzono w Polsce komunizm” – temat znany, ale tym razem ujęty nie przez polskiego historyka, lecz z perspektywy od lat mieszkającego w Polsce historyka rosyjskiego Nikołaja Iwanowa.
O najważniejszych aspektach okresu 1944-1956, zwanego okresem stalinowskim w tekście „Polacy pod butem Stalina”, także Józefa Krzyka, a o zjawiskach związanych z obecnością wojsk radzieckich w Polsce opowiada Piotr Osęka w tekście „Pod bratnią okupacją”.
O dramatycznym epizodzie, jakim było strzelanie przez pijanego, radzieckiego porucznika do przypadkowych mieszkańców Szczecina i o zamieszkach, które były tego zdarzenia konsekwencją opowiada Adam Zadworny w „Strzałach lejtnanta Nieczupeja”.
Piotr Nehring przypomniał znany fakt dramatycznej rozmowy nowego kierownictwa Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej z Władysławem Gomułką na czele, z delegacją radziecką pod przewodnictwem Nikity Chruszczowa.
Tekst o tej dramatycznej w przebiegu rozmowy (19 października 1956) uzupełniony jest o jej zapis, który sporządził obecny przy rozmowie Jan Dzierżyński, sekretarz Chruszczowa oraz o listę uczestników rozmowy, w której uczestniczyli m.in. Edward Ochab, Konstanty Rokossowski, Józef Cyrankiewicz, Roman Zambrowski, Łazar Kaganowicz. Tekst Adama Zadwornego „Na ambasadę, bracia!”, o wtargnięciu manifestantów do radzieckiego konsulatu w Szczecinie w grudniu 1956 roku, co skądinąd stało się dla władz polskich impulsem do powołania ZOMO czyli Zmotoryzowanych Obwodów Milicji Obywatelskiej. Ani trochę przesadny nie jest tytuł tekstu Jacka Hołuba „Triumf Gagarina, czyli największa feta PRL”. O tym, że nie jest przesadny zaświadcza piszący te słowa, który jako czterolatek zapamiętał m.in. dzieci z podwórka puszczające z balkonu piórka i papierowe lotki z okrzykami „Gagarin, Gagarin!”. Magda Podsiadły opisała dramatyczną historię miłości Rosjanki i Polaka, tej samej o której w swoim filmie „Mała Moskwa” opowiedział Waldemar Krzystek. Tylko jeden niestety tekst poświęcony został relacjom kulturalnym polsko-radzieckim.
To „Pust wsiegda budiet sołnce” Artura Łukaszewicza, który opowiada o Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze”. Stał się on emblematycznym przykładem propagandowo-groteskowych aspektów tych relacji. Jednak obecność kultury radzieckiej i rosyjskiej w PRL to temat o wiele bardziej skomplikowany i niejednoznaczny, zasługujący na znacznie obszerniejsze, poważne potraktowanie. Temat dla Grzegorza Wiśniewskiego, znakomitego znawcy tematu.
„Armia Radziecka z tobą od dziecka”, seria „Wszystkie barwy PRL”, tom. 11, str. 155, ISBN 978-83-268-3452-3

Krzysztof Lubczyński

Poprzedni

Marcel Proust – rewolucjonista literatury

Następny

Czy ścisłość może być umowna i czy odwrotnie też

Zostaw komentarz