21 września 2024

loader

Różne są imperializmy

Imperializm euro: pakiety sankcji wobec Rosji nie dokonały tego, co wspólna waluta wobec Grecji

Libkowe media po roku wojny w Ukrainie budzą się na kacu, gdy przetrzeźwiały już po szampańskim świętowaniu kolejnych pakietów sankcji, które miały rzucić Putinowską Rosję na kolana. Nic takiego nie nastąpiło. Zadziałał mechanizm stary jak kapitalizm: imperialistyczna maszynka, napędzająca sektor zbrojeniowy i produkcję przemysłową doby wojennej, okazała się dla Rosji długim płucem. Liberałowie nie mogą uwierzyć, że istnieje życie poza zachodnim światem wolnego handlu. Tego, że zbrojeniówka stanowi ukryty motor tego świata nie są skłonni tym bardziej przyjmować do wiadomości.

Wiele to mówi o sile i słabości Zachodu, gdy wychodzi na jaw, że szumnie ogłaszane pakiety sankcji nie wywołała w szeregach wroga trzęsienia ziemi, podczas gdy samo funkcjonowanie wspólnej waluty euro – podobno działającej dla pożytku wszystkich gospodarek eurozony – spowodowało załamanie w krajach peryferyjnych: gwałtowne protesty społeczne, zmiany rządów, drakońskie cięcia budżetowe. „Ekonomiczne podtapianie” Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Irlandii, do którego tak tęsknią i nasi nadwiślańscy liberalni sadomasochiści, było torturą w białych rękawiczkach, dokonywaną środkami deklaratywnie pokojowymi i legalnymi, wobec których prężenie muskułków europejskich polityków wobec Rosji to jakaś piaskownica.

Łukasz Moll

Poprzedni

Fundowanie fundacjom

Następny

Wille plus kombatanci walki z komuną