7 listopada 2024

loader

Lewica posprząta po Kościele

Zapowiedziała to podczas konferencji prasowej Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa parlamentarnego klubu socjaldemokratów. To reakcja na najnowsze doniesienia o przestępstwach seksualnych kleru i ich tuszowaniu.

Po ostatnich informacjach dotyczących kardynała Henryka Gulbinowicza (pozbawiony przez Watykan prawa noszenia biskupich atrybutów i prawa do pochówku w kościele katedralnym), Stanisława Dziwisza oraz samego Jana Pawła II, który – jak dowiódł raport watykański – zbagatelizował sygnały o molestowaniu, jakiego dopuszczał się kandydat na arcybiskupa Nowego Jorku Theodore McCarrick, Lewica ponowiła żądanie, by świecki wymiar sprawiedliwości przestał zamykać oczy na to, co dzieje się na plebaniach i w domach biskupich.

Zignorowana mapa pedofilii

– W październiku 2018 r. wspólnie Agatą Diduszko-Zyglewską opublikowaliśmy mapę kościelnej pedofilii, jest to jak dotychczas jedyny dokument, w którym można znaleźć aktualne informacje na temat księży, którzy gwałcili i molestowali chłopców oraz dziewczynki – przypomniała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. – Do tej pory polska prokuratura, polski wymiar sprawiedliwości nie zrobił nic, słownie: zero, aby wyjaśnić te wszystkie kwestie.

Dlaczego policja i prokuratura reagują ekspresowo, gdy ktoś napisze coś sprejem na kościelnej elewacji lub zawiesi tęczową flagę przy figurze Chrystusa, ale milczy jak zaklęta, gdy w grę wchodzą oskarżenia dotyczące duchownych? Te pytania posłanka skierowała do ministra Ziobry. Przypomniała również, że kolejne szokujące doniesienia o biskupach najprawdopodobniej jeszcze przed nami. – Watykan nie tylko interesuje się Gulbinowiczem, czy też Dziwiszem trwają jeszcze inne sprawy biskupów: Stanisława Napierały, Henryka Tomasika, Tadeusza Rakoczego, Edwarda Janiaka, Leszeka Sławoja-Głódzia, Andrzeja Dziuby – wyliczyła.

Wewnętrzne postępowania Watykanu to jednak za mało, podkreśliła posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska. Tak samo, jak kościelne kary. Parlamentarzystka zaznaczyła, że Lewica dąży do tego, by Polska wreszcie była naprawdę świeckim państwem. Wtedy ofiary księży-pedofilów i kościelnej zmowy milczenia doczekają się sprawiedliwości, a katoliccy fundamentaliści nie będą dyktować praw dotyczących kobiet.

– Mamy w Polsce komisje wspólną rządu i Episkopatu, na której przedstawiciele rządu tłumaczą się przed hierarchami z tego co mają zamiar zrobić. To musi zostać rozwiązane – zapowiedziała polityczka Wiosny.

Papież nieświęty

Litości dla ciągle jeszcze świętego Jana Pawła II i polskich biskupów, aspirujących do miana sumienia narodu, nie miała Joanna Senyszyn.

– W Episkopacie Polski prawie wszyscy biskupi są umoczeni w ukrywanie afer pedofilskich. Za tym wszystkim stoi Jan Paweł II, wszyscy ci ludzie są jego nieodrodnymi wychowankami. Jan Paweł II przez prawie cały swój pontyfikat utrzymywał w mocy instrukcję, która nakazywała ukrywać przestępstwa pedofilskie oraz księży, którzy się ich dopuścili – oznajmiła.
Posłanka wezwała również, by nie wierzyć w to, że Jan Paweł II był dobrym papieżem, który nie dostawał od swoich współpracowników pełnych informacji o sytuacji w Kościele. To nie kardynał Dziwisz odpowiada za jego milczenie w sprawach skandali seksualnych. Senyszyn stwierdziła, że Jan Paweł II powinien zostać pozbawiony statusu świętego.

Lewica posprząta

Posłanka Anna-Maria Żukowska obiecała, że gdy Lewica będzie w Polsce u władzy, sprawa kościelnych skandali zostanie zamknięta.

– Lewica posprząta po Kościele katolickim. Lewica rozdzieli państwo od Kościoła. Lewica doprowadzi do tego, iż nie będzie przedawnienia przestępstw pedofilii. Wszyscy ci, którzy gwałcili małe dzieci, molestowali chłopców i dziewczynki, tym samym niszcząc im życie, poniosą za to odpowiedzialność – oznajmiła.

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Wielka świąteczna smuta

Następny

Nie dla zadym 11 listopada!

Zostaw komentarz