10 lipca 2024

loader

Przyszłość medycyny jest bez neolekarzy

Lekarzy nie mamy za dużo, natomiast musimy mieć rzeczywiście lekarzy, a nie neolekarzy. To kierunki, które miały negatywną ocenę Polskiej Komisji Akredytacyjnej – mówił Dariusz Wieczorek w Radiu ZET, pytany o likwidację 9 kierunków lekarskich na 9 uczelniach.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego tłumaczył, że Komisja stwierdziła, że „uczelnie nie są przygotowane do tworzenia kierunku lekarskiego i mimo negatywnej opinii minister Czarnek wydawał zgodę na utworzenie kierunku”.

Wieczorek zapowiedział, że dziś spotka się z minister zdrowia w tej sprawie, bo to do Izabeli Leszczyny należy ostateczna decyzja. – Sugeruję minister Leszczynie jedną rzecz i tak to zaopiniowałem, to przyznawanie limitów. W przypadku tych kierunków na koniec maja proponuję limit 0 – stwierdził.

Polityk Lewicy poinformował, że „nie zamykamy kierunku, studenci, którzy kończą I rok zdadzą, przechodzą na II rok. – A uczelniom mówimy, że „na rok 24/25 na ten moment nie macie prawa przyjmować nowych studentów, dopiero jak ostatecznie zweryfikujemy, czy jesteście przygotowani – wyjaśniał minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Zdaniem Dariusza Wieczorka, kilkaset osób nie zacznie nauki na tych uczelniach. – Sugerujemy, by przyszli studenci wybierali się na kierunki lekarskie, które funkcjonują od wielu lat i mają doświadczenie – zaapelował.

lewica/radiozet

Redakcja

Poprzedni

Związkowcy apelują do przyszłych europarlamentarzystów

Następny

Kto wytwarza PiS?