7 listopada 2024

loader

Sejm IX Kadencji przypomina Sejm z czasów sanacji

Wszystko to, co robi Prawo i Sprawiedliwość, to wzorowanie się na czasach sanacji, na Piłsudskim. Jarosław Kaczyński nie jest w stanie wykreować żadnej oryginalnej myśli. Również jeżeli chodzi o prawa kobiet chce on przywrócić stan, który był w 20-leciu międzywojennym. Chce przywrócić zakaz aborcji. To, co robi polska prawica, nawiązując do sanacji, robi nie tylko w zakresie praw reprodukcyjnych. Mamy sytuację, która jako całość zaczyna przypominać, niestety, tamte czasy.

Ostatni wywiad prezesa Kaczyńskiego, w którym mówi o tym, że „opozycja nie dorosła do demokracji”, może sugerować, że może chodzi mu po głowie by rozwiązać parlament, wzorując się na swoich poprzednikach, ansestorach ideowych. Przecież Konstytucję Kwietniową uchwalono pod nieobecność ówczesnej opozycji.

Ale jest iskierka nadziei. To jesteśmy my – Lewica! Dlatego że nie pozwolimy, by błędy opozycji z tamtych czasów, powtórzyły się w XXI w. Nie pozwolimy cofnąć cywilizacji XXI w. do wczesnego XX w. Tadeusz Boy-Żeleński walczył o prawa kobiet, my jesteśmy kontynuatorami jego myśli. Uważamy, że kobieta powinna mieć prawo do decydowania o swoim ciele. Dlatego jest na stole projekt Lewicy, który złożyliśmy, dotyczący nie tylko prawa do przerwania ciąży do 12-tego tygodnia, jeżeli taką wolę wyrazi kobieta. Bez żadnych innych pytań, obostrzeń, chodzenia do psychologa, pytania się „czy na pewno”, bo kobieta nie jest upośledzona, ani nie jest dzieckiem. Ma prawo decydować. Ma też prawo dbać o swoje zdrowie, chodzić do ginekologa, skoro od 15 roku życia można legalnie w naszym kraju uprawiać seks, to powinniśmy również móc dbać o nasze zdrowie seksualne. Dlatego w tym projekcie również jest takie rozwiązanie, żeby nie trzeba było pytać się mamusi, tatusia, wujka, dziadka, czy mogę pójść do ginekologa i sprawdzić czy na pewno wszystko jest w porządku. To jest kolejne rozwiązanie. Następnym rozwiązaniem jest poszerzenie dostępu do badań prenatalnych. W tej chwili taki test, który umożliwia jak najbardziej skuteczne wykrycie wad płodu, jest dla większości kobiet po prostu niedostępny. Chcemy również darmowej antykoncepcji, przywrócenia pigułki dzień po i również przede wszystkim edukacji seksualnej w szkołach, bo dzieci muszą wiedzieć skąd się bierze życie i jak zdrowo prowadzić życie seksualne. Zdrowo z punktu widzenia fizjologicznego i psychicznego. Stąd jest nasz projekt, on jest na stole i nie pozwolimy na wprowadzenie drakońskiego, szaleńczego, kolejny raz przepychanego projektu, który cofnąłby nas w czasy, o których chcielibyśmy zapomnieć!

Małgorzata Kulbaczewska-Figat

Poprzedni

Jordański ślad w polskich mediach

Następny

Prawica nie chce Ikonowicza

Zostaw komentarz