1 października 2024

loader

Zwycięstwo Armii Ludowej…

…nad Lechem Kaczyńskim. Dekomunizacja w stolicy (prawie) cofnięta!

 

Naczelny Sąd Administracyjny zajmuje się skargami kasacyjnymi wniesionymi przez wojewodę Sipierę – w piątek 7 grudnia przywrócił 44 z 45 nazw dawnych ulic. Na decyzję czekają jeszcze m.in. Dąbrowszczacy.
Wymienić tabliczki na poprzednie będą musiały m.in. ulice ZWM, Modzelewskiego, Duracza, Wrońskiego, Gidzińskiego, Małego Franka, 17 Stycznia, Kulczyńskiego, Gruszczyńskiego, Rzymowskiego, Sternhela, Sobczaka, Pstrowskiego, Jędrzejowskiego, 1 Praskiego Pułku, Parola, Szałka, Balcerzaka, Kokoszków, Fondamińskiego, al. Armii Ludowej.
Ta ostatnia zmiana oznacza, że plan ekipy rządzącej, aby w stolicy jedna z większych arterii Śródmieścia nosiła nazwę Lecha Kaczyńskiego, spełznie na niczym.
NSA, jak podkreśla sędzia Roman Ciąglewicz, cytowany przez „GW”, nie badał zasadności takiej czy innej nazwy ulicy, ale fakt, czy zarządzenia zastępcze Sipiery wprowadzające dekomunizację ulic były zgodne z prawem. – Uprzedzając ewentualne pytania i kontrowersje, które mogą się pojawić, zgodnie z takim podejściem, nie można oczekiwać, że sąd mógł załatwić sprawę, bo wszyscy wiedzą, że jakaś osoba, organizacja czy data symbolizują komunizm – powiedział, dodając, że wojewoda popełnił błąd, podając zbiorcze uzasadnienie dekomunizacji poszczególnych patronów. Zwrócił przy tym uwagę na stronniczość IPN i celowe przedstawienie dekomunizowanych patronów ulic w złym świetle, a także „ubogą faktografię” w przesłanych na ich temat opiniach np. pominięcie faktu, iż Stanisław Tołwiński był Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata za zasługi w ratowaniu Żydów podczas II wojny światowej.
Właśnie Tołwiński, a także Dąbrowszczacy – poczekają jeszcze na „swoją” rozprawę, ponieważ zapomniano powiadomić o dzisiejszym terminie stowarzyszenie MJN, które jest stroną postępowania.
Inny sędzia, Zdzisław Kostka, stwierdził, że „związki z komunizmem” a „symbolizowanie komunizmu” to dwie różne rzeczy.
Chodziło konkretnie o Armię Ludową.
– W rozpoznawanych sprawach były takie przypadki, np. Armii Ludowej, gdzie można byłoby dokonać oceny, że te nazwy w sposób oczywisty symbolizują komunizm. Ale ta opinia IPN została sporządzona w sposób taki, w jaki została sporządzona.
Ostatecznie do WSA trafiło 50 skarg stolicy na zarządzenia zastępcze wojewody o zmianach nazw ulic, czyli na wszystkie zarządzenia zastępcze dotyczące Warszawy, także ostatnie trzy podjęte w grudniu 2017 r. Sędzia, Zdzisław Kostka, stwierdził, że „związki z komunizmem” a „symbolizowanie komunizmu” to dwie różne rzeczy.

Tadeusz Jasiński

Poprzedni

Grecki eurodeputowany

Następny

Uff! Sieć kolejowa jest przejezdna

Zostaw komentarz